Więc zaczęliśmy już 2017 rok (znowu będę mylić daty w zeszycie). Większość osób składało życzenia wczoraj przed dwunastą. Ja zapomniałam na śmierć napisać sobie życzenia wcześniej, a miałam gościa i nie wypadało wtedy składać życzeń.
Dlatego napiszę teraz krótkie podsumowanie tego roku. W tym roku po praz pierwszy opublikowałam coś napisanego przez mnie, dzięki dawce pozytywnego przyjęcia zaczęłam pisać regularnie. Zdobyłam 295 obserwujących, nie wiem jak to możliwe, 213 serduszek pod Quizami, pojawiło się AŻ około 20 pozytywnych komentarzy, zero negatywnych. Uznaję decyzję o wciśnięciu po raz pierwszy „OPUBLIKUJ” za jeden z najlepszych wyborów w tym roku. Dziękuję, za to, że mnie wspieracie w kroczeniu drogą pasji, pomysłowości i kreatywności. Dziękuję po prostu, że jesteście. Mam nadzieje, że to nie ostatni Nowy Rok jak tu spędzę próbując napisać coś sensownego.
Za rok zdążę na Sylwestra życzeniami, ale teraz mogę wam zażyczyć: zdrowia, szczęścia, pomyślności. Chyba każdy składał takie życzenia.
Moim zdaniem najważniejsze są marzenia. To je trzeba spełniać, trzeba iść za nimi uparcie, nie odpuszczać nawet jeśli droga jest ciężka, jeśli jest pełna przeszkód. Waż cel jest tego wart. Nie poddajcie się, walczcie o wasze szczęście. Dla każdego jest ono czymś innym. Dla jednego może być to czas w gronie znajomych, dla drugiego chwila samotności, dla mnie to możliwość robienia tego co się kocha.
Cieszmy się tym rokiem, wykorzystajmy go jak najlepiej. A to czego Wy pragniecie najbardziej dodajcie sobie sami, w swoich myślach. ?

Hej, wiem , wiem od czterech tygodni nic nie dodałam.
Jestem wam wina wyjaśnienia, a więc… Teraz mam straszny nawał wszystkiego. Do grudnia muszę napisać odpowiadanie od którego będzie zapewne zależeć moja ocena semestralna z polskiego, długa historia związana z konkursem do, którego namówiła mnie moja polonistka… Biorę też udział w konkursie artystycznym, no i szkoła… To najgorszy problem mam okropnie zawalone nauką, staram się wyrobić na średnią 5,0 – taaak jestem strasznym kujonem (trochę jak Hemiona). W tym tygodniu mam sprawdzian z chemii, historii i biologi, a za tydzień rosyjski i religia. W tym roku mam też bierzmowanie no i dwa razy w tygodniu mam treningi piłki nożnej. No i dochodzą Krzyżacy – najlepsza lektura… Zostało mi dwa tygodnie, a mimo starań idzie mi to jak woda pod górę.
Wiec naprawdę przepraszam, ale wątpię aby przed 30 listopadem coś się pojawiło, przepraszam was wszystkich.
Za to planuję w okresie od 20 grudnia do 20 stycznia dodać jak najwięcej gdyż w tym okresie ma wolne od szkoły i będę wreszcie mogła skupić się na pasji jaką jest dla mnie pisanie. I planuje po 30 grudnia (zakończenie konkursu pisarskiego) opublikować wam to co napisałam, jest to typowe fantasy, ale nie związane z tematyka Potterowską. Po prostu wymyśl mojej wyobraźni.
Więc jeszcze raz przepraszam i do zobaczenia ( a raczej do przeczytania).