Patryk

Dilerek_Krzemu

Patryk

Dilerek_Krzemu

imię: Krzemionka

o mnie: przeczytaj

173

O mnie

Kuroshitsuji 🖤

Ostatni wpis

Dilerek_Krzemu

Dilerek_Krzemu

Boże... Ja... W "Magicznej dziewczynie" robiłam obrazki... To były obrazki np. samej... Czytaj dalej

Odznaki

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Wpisy autora: Wróć do wszystkich wpisów
Dilerek_Krzemu

Dilerek_Krzemu

AUTOR•  

Ta dziś znowu opowiem wam co mi się przydarzyło. Lubię dzielić się z innymi swoimi eee no… Przeżyciami więc słuchać. Dziś jechałam z moją mamą i siostrą gdzieś (nie ważne gdzie) i już miałyśmy wracać (co?! Tak szybko? xD) wsiadłyśmy do tramwaju no i nie było gdzie za bardzo usiąść więc se stałyśmy. Widocznie mojej mamie nie za bardzo to pasowało więc od razu znalazła wolne miejsca. Usiadła z moją młodszą siostrą i zawołała mnie. Ja poszłam ale nie usiadłam tylko stałam na tym takim czymś co się kręci ta ruchoma część. Kiedy był przystanek wsiadł taki Pan co chyba szedł i miał coś w rodzaju chyba balonika. Ale było mi trochę go żal bo chodził tak jakby naprawdę miał zaraz paść i już nie wstać. Patrzyłam cały czas na niego a kiedy w końcu wszedł wysunął coś z tego balkonika i usiadł na nim. Następnie zaczął wstawać co mnie zaniepokoiło bo tramwaj zaczął niebezpiecznie przyspieszać. (Proszę się nie śmiać jak bardzo się tu wczułam ale ja po prostu tak mam. Kiedy dzieje się krzywda ludzka lub coś podobnego mi po prostu robi się przykro😟) No ale za szczęście tramwaj zwolnił przez co (starszy) Pan mógł swobodnie wstać. Widziałam że nie mógł sobie poradzić z tym balkonikiem. Jakiś mężczyzna wstał i powiedział żeby już szedł a on mu da ten balkonik. Ten straszy Pan podziękował i podszedł już do drzwi wysiadł z wielkim trudem a potem Pan z tramwaju ten co miał mu podać podał mu ten balkonik. Ale to mnie normalnie wzruszyło. No bo niby nie musiał tego robić ale jednak mu pomógł. Normalnie tak fajnie mi się zrobiło że się lekko uśmiechnęłam. Przez co mogłam wyglądać jakbym śmiała się z tych panów no ale trudno. Potem jak była pętla my też tam wsiadłyśmy to kobieta z wózkiem wychodziła i kółka zablokowały jej się między tramwajem bo był nisko podłogowy a pomiędzy „peronem” widać że kobieta zdesperowana ale walczy dalej. Potem tan sam mężczyzna powiedział że pomoże. Kobieta bardzo podziękowała i się udało. Normalnie takie coś przywraca wiarę w ludzkość a mi tak weselej się zrobiło. No mam nadzieję że myślicie tak samo że mężczyzna który pomógł temu Panu i tej kobiecie jest po prostu człowiekiem o złotym serduszku. No chyba że nie to możecie napisać że nie i prosiłabym jeszcze o skomentowanie tego iii no dobranoc bo piszę to o 00:20 i mam rozładowany telefon
~ Pa pa..

Odpowiedz
Dilerek_Krzemu

Dilerek_Krzemu

AUTOR•  

Cześć! Mam nadzieję że dobrze wam mija dzień! Opowiem wam co dzisiaj mi się przydarzyło! xD Stoję sobie na przystanku czekam na autobus zimno jak nie wiem co i nagle coś białego na mnie spadło. Długo mi nie zajęło żeby zorientować się że to niestety ptasia kupa… To nie było fajne ale teraz się z tego śmieję xD. No to stoję sobie na tym przystanku i czekam. Podchodzi jakiś mężczyzna trochę starszy i miał takie ładne bzy. Gapiłam się na niego a on nagle do mnie podchodzi i takie coś : Autobus jeszcze nie jechał?! *podaje numer autobusu* ja takie : eee nie nie jeszcze nie jechał a on to dobrze! dziękuję! strasznie się darł ale był chyba chory czy coś. W każdym bądź razie nie śmiałam się z niego bo przecież mnie obsrał gołąb no to z czego tu się śmiać. Autobus podjechał wszyscy wsiedli (on też) zajął miejsce zaraz przy kierowcy i zaczął go zagadywać. To było takie śmieszne bo ten pan dość nie wyraźnie mówił więc kierowca tylko uśmiechał się i udawał że rozumie. Kiedy ktoś chciał wysiąść nacisnął ten guzik i było takie : *pip* no to on zaraz : To nie ja! ja tu nie wysiadam xD Potem wsiadła taka ładna pani taka umalowana przez co wyglądała jakby miała co najmniej z 16 lat. Usiadła zajęła miejsce i włożyła słuchawki do uszu. Pan wcisnął ten guzik i wstał. Spojrzał zaraz na nią i powiedział : a ty wracasz ze szkoły? A ona : nie ja z pracy wracam On : a n to dobrze. Życzę miłego dnia! Ona : Nawzajem! xD Ale potem to co zrobił po prostu mnie rozwaliło xDDD Wysiadł z autobusu (ta pani siedziała niedaleko od drzwi) stanął już na zewnątrz przed autobusem i zaczął gładzić szybę gdzie siedziała ta pani pomachał i odszedł xDDDD A wy co o tym sądzicie?

Odpowiedz
1
Szybki22

Szybki22

XD co to jest…

Odpowiedz
1