Moi drodzy!
Ostatnio zaczęłam tu przerzucać z Wattpada opowiadania dotyczące DLR. Widzę, że nie wszyscy czytelnicy chyba skojarzyli po tytule. Cały zbiór nazywa się „Przypadki Hrabiego de L. R. I jego rodziny”. Pisuję sobie takie krótkie twory, żebyście mieli co czytać przed kontynuacją. Kontynuacje planuję i piszę. Kiedy będę miała 5, 6 rozdziałów w prozę zacznę publikować. Proces wymyślania tego jest pracochłonny, a nie chce Wam dać takich ochłapów, jak na koniec 1 tomu. Mam nadzieję, że rozumiecie 😘
Udanego tygodnia!

Cześć kochani!
Jak wiecie, wczoraj skończyłam pisanie DLR.
Dziękuję Wam za takie ciepłe słowa o tej opowieści, bo to kawał mojego życia i mojego serducha ❤
Jak wiecie teraz zajmuję się „renowacją” tej powieści na Wattpadzie. Chcę dodać kilka wątków, kilka zmienić, kilka wyrzucić.
Później zamierzam zabrać się za pisanie drugiej części, ale nie będzie ona zapewne wychodzić tak często- chcę mieć więcej czasu na przemyślenia, bo jak widzicie, niektóre wątki- na przykład Jamesa czy Antoinette – zmieniałam w trakcie opowiadania, dlatego ta historia momentami jest okropnie niespójna (ale i tak widzę, że ją kochacie, za co jestem Wam niezmiernie wdzięczna ❤).
Nie wiem, kiedy zabiorę się za ten drugi tom. Aktualnie mam trochę harówki w liceum, później będzie luz, który wykorzystam na dokończenie wersji na Wattpada, a pewnie w maju uda mi się wystartować. Obawiam się jednak, że będę musiała napisać kilka rozdziałów do przodu, zanim zacznę publikację, jak to było z tomem 1.
Ale to dumnie brzmi, tom 1!
Fanfiki zawieszam na czas nieokreślony, mam nadzieję, że będę miała niedługo na nie czas. WBR będzie w miarę regularne.
To chyba na tyle.
Do zobaczenia! ❤

Przepraszam za spam kochani.
Mam pytanko do tych, którzy czytają DLR. Otóż mam w planach pewne zmiany w fabule dotyczące Jamesa, ale nie to wpłynie również na Jeana i Lipsk. On tam musi pojechać, bo musi, za dlaczego to wiem tylko ja xD ale do rzeczy.
Myślałam, żeby Jean i Camille nie zdążyli wziąć ślubu przed Rosja- bo po co. Zostawić tylko tę ich wspólną noc I jej konsekwencje, a Jeana od razu do Rosji. Niech siedzi w łagrze i nie zdąży wrócić do Camille, a ona zostanie z nieślubnymi dziećmi. I jej ukochany albo wróci, albo też nie.
Co myślicie? Bo muszę tam podmienić część rzeczy 😂 chyba że zostawię on z tym ślubem, ale on nie wróci z Rosji tylko będzie tam siedział. Bo na ten moment wróci, bo obiecałam aferę dekady 😂
I czy nie macie poczucia, że Cècile umarła za wcześnie? Że mogła jeszcze coś zrobić? Pytam, bo dzisiaj opublikowałam jej śmierć na Wattpadzie… No i zastanawiam się nad zasadnością jej śmierci i niektórych wątków. Pomóżcie. Będę wdzięczna ❤
To tyle gderania, moi mili. Dziękuję !