Proszę o podzielenie się waszą opinią na ten temat. Chodzi o to, że moja przyjaciółka jest z takim jednym typkiem już dość długo, kiedyś wychodziłyśmy dość często potem w trójkę ale mniejsza pisałyśmy normalnie i wszystko było fajnie i wgl. Po pewnym czasie nasze spotkania ograniczyły sie i to bardzo ale no uznałam to za w porządku, bo chcą spędzić czas razem i jest to zrozumiałe i logiczne. Zaczęłyśmy też pisać rzadziej ja oczywiście nie jestem święta, bo też rzadko piszę no niestety nie mam o czym pisać skoro praktycznie sie nie widujemy oprócz momentów, w których ona musi gdzieś wyjść a jej chłopak nie może iść z nią. Mianowicie zauważyłam, że jak do mnie pisze to tylko gdy pokłóci sie z chłopakiem lub czegoś ode mnie potrzebuje, kiedy chcę sie spotkać to tylko wtedy gdy musi załatwić sprawę na mieście i nie ma nikogo z kim może to zrobić. Co o tym sądzicie jest jeszcze sens się starać czy już nie?