Podnosi mój podbródek, abym na niego popatrzyła, jednak nieśmiałość, jaka we mnie jest nie pozwala mi na to. — Spójrz na mnie, Skarbie. — szepcze, po czym muska moje usta.

Boję się tylko że Ron i Hermiona nie zaakceptują naszych uczuć. Co jeśli to co robię nie jest odpowiednie?
Postać ze snu.. Zakazany las.. Kałuża krwi.. Wszystko pomaga nowemu uczuciu zakwitnąć w znienawidzonych sercach..












