Patryk

Mrs.Perfect

Patryk

Mrs.Perfect

imię: natalia

miasto: warszawa

www: samequizy.pl

o mnie: przeczytaj

3236

O mnie

,,Pamiętam, że piłem wino,
brałem kąpiel i piłem.
Wrzątek uleciał, było mi zimno.
Kawałki potłuczonej butelki na kafelkach.
Znalazłem się na cmentarnej ziemi.
I widziałem wiele obłąkanych dusz
wśród nich - ludzi
jak i siebie, w dębowej trumnie.
Czytałem tablice i... Czytaj dalej

Ostatni wpis

Mrs.Perfect

Mrs.Perfect

witam wszystkich po dwóch latach, przyznam że nawet jeśli wchodziłam na tą stronę b... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Mrs.Perfect

Mrs.Perfect

AUTOR•  

Będzie to długi wpis dotyczący tego roku szkolnego. Nie musisz go czytać. Potraktuje go, jako część mojej historii, w której odebrano mi więcej, niż bym chciała. Nie potrzebuję współczucia. Żadnej odpowiedzi. Dla każdego z nas ten rok był różny. Ciężki. Jednak ja skupie się tu na sobie i potraktuje to również, jako kawałek mnie – tej zniszczonej. Kawałek terapii, w której opiszę może nie dokładnie, ale na tyle zrozumiale, żebym ja sama wiedziała o co chodzi.

To koniec. Jest to rok, w którym nauczyłam się najlepiej kłamać. Były pytania, czasami nie. Ocierałam łzy, gdy ktoś szedł w moją stronę. Nie mówiłam co się dzieje. Mam za sobą najbardziej ciężki, niewyobrażalny i zaskakujący rok w życiu.

Przez całe życie traciłam. Jednak teraz tak wiele, że potrzebuje przerwy, nie żeby to przywrócić. Bo czasami się nie da. Ale potrzebuje przerwy żeby zacząć na nowo żyć.

Nigdy nie usłyszałam tylu raniących słów na raz. Patrząc na osoby nie ugięcie widziałam i widzę słowa, które usłyszałam. Nigdy nie spotkało mnie tyle, ile w tym roku. Straciłam tak wiele w jeden rok. Cholernie ważną dla mnie osobę. Parę znajomości, które były jedynie lekcją. Straciłam jeszcze jedną osobę – siebie.

Mam świadectwo z paskiem. Mam dyplom wzorowej uczennicy. Mam to wszystko a jednocześnie nie mam nic. Bo to straciłam. Odbierając świadectwo uśmiechałam się. Bezbłędnie. Był to pusty uśmiech, który posyłałam nie raz w tym roku. Mam to wszystko, ale jakim kosztem? Ta wzorowa uczennica w czarnej spódnicy, uśmiechająca się teraz do Ciebie nienawidzi tego, co zrobiła. Płakała po nocach, nienawidząca świata a teraz odbiera swój "sukces". Na który tak pracowała. Który nic jej nie dał i czuła żrącą pustkę patrząc się na równy papier z czerwoną kreską i idealnymi ocenami. Kiedyś się cieszyła. Teraz nie czuje nic, bo wszystko było na tyle dużym kosztem, że się nie opłacało. Straciła. I nic tego nie zmieni, oprócz skupienia się na sobie i poskładania stłuczonej na kawałeczki porcelanowej figury.

Początek roku był dla mnie bardzo ciężki. Później było gorzej. Były momenty ciemności, gdzie nie mogłeś znaleźć światła, o którym tak często słyszałeś.

Wyszłam zniszczona. Pusta. Wyżarta. Obwiniam kogoś o to? Absolutnie nie. Potwory są w nas.

Potrzebuje tych wakacji. Nie ze względu na świetne wyjazdy. Wolność. Trzecim znienawidzonym słowem przeze mnie jest "przynależność". Na te dwa miesiące wolność. Czas dla siebie, żeby się odbudować. Nikt ale to nikt nie da mi tyle miłości ile ja sama sobie. I właśnie to chce zrobić w tej wakacje. Odbudować się. Nie chciałam tego mówić, ponieważ jest to prywatna kwestia. Ale myślałam, że nie dożyje tego momentu. Tego roku. I jestem z siebie tak bardzo dumna, że nie umiem określić tego w słowach. Właśnie z tego jestem dumna. Że przeszłam przez piekło i dalej nie stałam się diabłem.

Czasami trzeba być egoistą. Nie mówię tu o posiadaniu gdzieś emocji innych i traktowania ich jak największego śmiecia czy zabawki do wyżywania się. Mam na myśli skupienie się na sobie i nie przeszkadzanie w tym również innym.

Cieszę się, że to już koniec. Przez te dwa miesiące mam zamiar siebie odbudować i dać sobie to, na co zasłużyłam.

Słyszałam również zarzucane mi kłamstwa. To, że koloryzuje. To, że nie potrzebuje. To, że nie wyglądam na to, co mnie spotykało. To, że ktoś ma gorzej. To, że przesadzam. To, że nie mówię prawdy, tak jakbym nie znała siebie. To, że nie zasługuje. Tak. Czasami mam wrażenie, że nie zasługuje. I jest to również moja myśl. Często obwiniam siebie o coś, na co nie miałam wpływu. Jedynie jak się do tego odniose – nie zawsze będę mówić wszystko. Nie kłamie. Ale nie mówię czasami o czymś, co uważam za temat, który pozostanie tematem moim i poruszę go, gdy będę chciała.

Chciałam również podziękować za słowa otuchy. Za słowa troski. Za słowa miłości. Dziękuję. Dziękuję również za wspaniałe chwile i ludzi z którymi je spędziłam.

Kocham siebie i szczerze żałuje za to, że siebie skrzywdziłam. Czy mam żal do osób, które skrzywdziły mnie? Również nie. Były lekcją. I jestem dzięki temu silniejsza. Sprowadziły mnie na dno. Jednak teraz znam już swoją wartość. Zawsze gdy jesteś na dnie, coś puka od dołu.

Przeszłam bardzo wiele. Nie o wszystkim mówię i chce. Czasami nienawidzę ludzi a czasami mnie fascynują. Trzeba znaleźć środek.

Dziękuję Wam za to, co tu osiągnęłam. Dalej tu będę. Za każdą obserwacje, za aktywność, polubienie. Nie liczą się one dla mnie bardzo. Liczy się dla mnie to, że ktoś może usłyszy słowa, których dziś nie dostał. Że może ktoś zrozumie, że nie jest sam. Że może ktoś zrozumie, że czasami świat zabiera nam to, co kochaliśmy. Że życie jest różne, okrutne, piękne, zawistne, fascynujące, zaskakujące.

Sięgajmy po pomoc i to, jak żyć w tym świecie. Bo nie jest to rzeczą łatwą.

To wszystko co chciałam powiedzieć. Nie zamierzam jakkolwiek się do tego odnosić gdziekolwiek i niech nikt nie potraktuje tego, jako jakiejkolwiek zaczepki. Jak mówiłam, potraktowałam ten wpis, jako ulgę do tego, co siedziało mi w głowie, podsumowując ten rok szkolny 2021.

Ludzie są trudni. Ludzie są różni. Czasami czuję, że nie pasuje. Czasami czuję, że coś psuje. Czasami czuję, że kogoś rozczarowuje. Czasami czuję, że wariuje. Czasami czuję, że odlatuję.

Też jestem człowiekiem, chociaż czasami czuję, że nie do końca. Czuję albo więcej albo mniej. Szukam środka znowu.

Dziękuję.

Odpowiedz
6
Marzenia...

Marzenia...

@Mrs.Perfect piękne 🌹

Odpowiedz
2
sensitee

sensitee

@Mrs.Perfect
True😟

Odpowiedz
1
Mrs.Perfect

Mrs.Perfect

AUTOR•  

𝑯𝒊𝒊𝒊 𝒃𝒆𝒔𝒕𝒊𝒆𝒔𝒔𝒔, 𝒘𝒉𝒂𝒕'𝒔 𝒖𝒑 𝒃𝒆𝒔𝒕𝒊𝒆𝒔𝒔𝒔, 🕳️

opowiadajcie co tam u Wasss

ja obecnie siedzę chora- tak, chora w lato i umieram dosłownie, jestem cała rozpalona, z katarem, bólem głowy, ucha i ryczę już sama nie wiem z czego (・ัω・ั)

także mieszkanka emocjonalna na poziomie przedszkolaka, sama nie wiem co mam ze sobą robić a czego nie robić

mega chciałam pójść w piątek na zakończenie (cóż, jestem dumna z siebie (◕દ◕)) a teraz nie wiem jak wyjdzie, liczę, że się wyleczę do tego czasu aczkolwiek mam za swoje, siedzenie w przeciągu w mokrych ciuchach – 𝐒𝐢! 𝐒𝐚𝐠𝐠𝐞𝐳𝐳𝐚 𝐝𝐞𝐥𝐥𝐚 𝐯𝐢𝐭𝐚! 𝐂𝐨𝐧𝐠𝐫𝐚𝐭𝐮𝐥𝐚𝐳𝐢𝐨𝐧𝐢!

Więc tak, miałam w planach coś powrzucać, porobić na zapas ale choróbsko mi nie pozwala. Może jutro jak lepiej się poczuje to siądę i coś tu zrobię, bo dawno nie było czegoś nowego (༎ຶ‿༎ຶ)

zakładam, że będę się trzymać boskiej granicy rozsądku i nie dodawać zbyt wylewnych wpisów, ponieważ nie mam na to siły, to jeden, a dwa, że nie chce zrobić czegoś głupiego, bo kontaktuje mocne 2/10 i czuję się, jakbym się schlała

no, to tak w skrócie co u mnie

Mam jeszcze szybkie pytanko: Co najchętniej u mnie widujecie? 🕳️ 𝚀𝚞𝚒𝚣𝚢 𝚘𝚜𝚘𝚋𝚘𝚠𝚘𝚜𝚌𝚒

𝙶𝚕𝚘𝚜𝚘𝚠𝚊𝚗𝚒𝚊

𝚃𝚎𝚜𝚝𝚢

𝚃𝚎𝚜𝚝𝚢 𝚗𝚊 𝚌𝚣𝚊𝚜

𝚉𝚐𝚊𝚍𝚢𝚊𝚠𝚊𝚗𝚔𝚒

𝙿𝚛𝚣𝚎𝚝𝚛𝚠𝚊𝚗𝚒𝚊

𝚉𝚍𝚛𝚊𝚙𝚔𝚒

𝙻𝚒𝚝𝚎𝚛𝚢

𝙾𝚙𝚘𝚠𝚒𝚊𝚍𝚊𝚗𝚒𝚊

𝑷.𝒔. 𝒁𝒂𝒔𝒕𝒂𝒏𝒂𝒘𝒊𝒂𝒎 𝒔𝒊𝒆 𝒏𝒂𝒅 𝒔𝒆𝒓𝒊𝒂 𝒑𝒔𝒚𝒄𝒉𝒐𝒍𝒐𝒈𝒊𝒄𝒛𝒏𝒂, 𝒅𝒂𝒋𝒄𝒊𝒆 𝒛𝒏𝒂𝒄, 𝒄𝒛𝒚 𝒃𝒚𝒍𝒚𝒃𝒚𝒔𝒄𝒊𝒆 𝒛𝒂𝒊𝒏𝒕𝒆𝒓𝒆𝒔𝒐𝒘𝒂𝒏𝒊!

[ 𝚠𝚊𝚒𝚝𝚒𝚗𝚐 𝚏𝚘𝚛 𝚜𝚞𝚖𝚖𝚎𝚛 𝚑𝚘𝚕𝚒𝚍𝚊𝚢𝚜 … ]

𝑒𝑑𝑖𝑡: 𝑂 𝐾𝑅𝑈𝐶𝐼, 𝑀𝐴𝑀𝐼𝑇𝐴 𝑀𝐼 𝑃𝑅𝑍𝑌𝑁𝐼𝑂𝑆𝐿𝐴 𝐸𝑃𝐼𝐶𝐾𝐼𝐸 𝑍𝐴𝑅𝐶𝐼𝐸, 𝐾𝑂𝐶𝐻𝐴𝑀-

Odpowiedz
3
shanley.

shanley.

@Mrs.Perfect NIE NIE MUSZĘ, JESTEM ZRROWA!

Odpowiedz
sensitee

sensitee

@Mrs.Perfect
Ja tam też nie idę na zakończenie (・ัω・ั)
𝚀𝚞𝚒𝚣𝚢 𝚘𝚜𝚘𝚋𝚘𝚠𝚘𝚜𝚌𝚒
𝙾𝚙𝚘𝚠𝚒𝚊𝚍𝚊𝚗𝚒𝚊
𝙶𝚕𝚘𝚜𝚘𝚠𝚊𝚗𝚒𝚊
😘

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (4)
Mrs.Perfect

Mrs.Perfect

AUTOR•  

Hiii beautifull people,

ja właśnie na drugiej lekcji siedzę nieco na nielegalu na telefonie xD

Lecz nie ma w tym mojej winy, moja nauczycielka nie jest zainteresowana tym, że ludzie kitrają telefony za piórnikami i pod ławką

A obecnie mam robić jakieś zadania na tel, więc wiadomix jak to wykorzystuje

Co do quizów, bo jednak to nieodłączna część mojej roboty tutaj – póki co, proszę o nastawienie się raczej na opowiadania/one shoty/powieści/serie pisane aczkolwiek nad quizami też mam zamiar popracować i coś wrzucić

Trochę (bardzo) będę robić na zapas, ponieważ za rok będę miała dużo na głowie a nie chce Was opuścić moje niunie kochane
Także zakładam, że "coś" będzie się pojawiać chociaż -+ raz na miesiąc

Nie mogę się doczekać wakacji, do wczoraj jeszcze był niezły zapierdziel i harówka. Dzisiaj natomiast od rana luz i już druga lekcja na telefoniku – to ja rozumiem

Mam nadzieję, że Wy jakoś żyjecie i dychacie choćby, bo u niektórych to Was normalnie mordują (ノ`Д´)ノ彡┻━┻

Także ten, opowiadajcie co tam u Was, jak się trzymacie xDGF

Wasza Perfekcja (っ˘з(˘⌣˘ )

Odpowiedz
3
shanley.

shanley.

@Mrs.Perfect UwU siedzę obok Ciebie ❤️

Odpowiedz
banana_dog

banana_dog

Odpowiedz
banana_dog

banana_dog

EJJJ, PAMIĘTASZ MOŻE SWOJĄ OBIETNICEEEE? 😏😏😏 POPROSZE KONTYNUACJE OPO "ZAGRAJMY W GRĘ"!!

ps. Jeśli ktoś tez chce to weźcie napiszcie w kom, może w końcu ruszy swą leniwą dupke :3

DZIEKUJE POZDRAWIAM

Odpowiedz
Mrs.Perfect

Mrs.Perfect

AUTOR•  

I… Jest.
Właśnie wstawiona, nowiusieńka, nienaruszona kolejna część opowiadania ''dying to be perfect''
Polecam nadrobić wszystkim, póki co tylko dwie części do nadrobienia, więc nie tak dużo

Oto linkaczek:
https://samequizy.pl/dying-to-be-perfect-one/
Przepraszam wszystkie osoby, które musiały czekać. Na szczęście dzisiaj siadłam do laptopa i wreszcie (wcaale to nie tak, że robię na zapas przed szkołą, choć cicho pod nosem zaklinam rzeczywistość, licząc, że ten czas wolny się jednak pojawi).
U mnie (moje wywiady same ze sobą-) jest różnie. Nie powiem, że źle. Staram się poprawić swój dobrostan, biegam parę razy w tygodniu, czytam w wolnych chwilach, piję herbatki, słucham podcastów, nieco ruszam swą wiedzę psychologiczną, gram i kminię ludzi. To z tych dobrych rzeczy i jestem dumna. Nie jest idealnie ale ślimaczę się tym swoim żyćkiem i jest okej. Spisałam listę rzeczy na wakacje i naprawdę się na nie cieszę. Nie codziennie ale jednak, doczekać się nie mogę. Wczoraj byłam z mamitą na zakupkach i wieczorem piłam meliskę – po któej mnie ścięło, że tak powiem ale pozytywnie. Będę próbować częściej xD
Dzisiaj robiłam sernik z @ChocoCat naprawdę pozytywne doświadczenia, zwłaszcza z mojej szamki, krojenia truskawek i papy z galarety

Tak, to chyba tyle.
Opowiadaj co tam u Ciebie bby, jak się czujesz, jak dzień Ci minął, jak relacje z ludźmi, jak odczucia w stosunku do szkółki/studów/pracy.

Wolna strefa
Ciocia Perfekcia Was kocha moje niunie

Odpowiedz
5
shanley.

shanley.

@ChocoCat to tym bardziej xd

Odpowiedz
1
banana_dog

banana_dog

[Komentarz usunięty przez użytkownika]

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (4)