Plis coś z moimi kotami jest chyba nie tak
Mariusz cały czas żre chrupki i chce się tulić oraz nadaje jak jakaś syrena alarmowa
A Wiesiek się gdzieś szlaja i chce mnie zjeść
Pozatym
KTO WAM NA MOJE ŁÓZKO WEJŚĆ POZWOLIŁ >:((
(Nie no lol aż taka nie jestem niech se siedzą)

Emmm
Siema
Przepraszam że mnie nie było ale ogólnie było źle I nadal nie czuję się wpełni dobrze
Wsumie to dwie żeczy się stały i nie chce mówić o tej jednej
Poprostu zjeb*łam ją i nigdy sobie tego nie wybacze
Ale druga żecz
Byłam na drugiej wizycie u przychologa
I sie cieszyłam bo mogłyśmy wkońcu pogadać godzine a nie te 20 minut jak ostatnio
Ale i tak nie gadałyśmy godzine bo dała mi 2 takie "testy"
Jeden to był taki wiecie miałeś tylko zaznaczyć odpowiedzi jak się czujesz w danej sytuacji i tp
Potem był taki inny "test" w którym miałeś dokończyć zdanie tak jak się czujesz
Czyli naprzykład miałeś takie rozpoczęcie zdania że "W moim domu" i musiałeś to dokończyć tak jak się dzieje w twoim domu (to tylko taki przykład)
I matko jak ja się rozpisałam na tym "teście"
Chyba wyżuciłam tam wszystko co mi na sercu leży
I pani psycholog wzięła te dwa "testy" i je obejrzała
Jak je obejrzała to wypowiedziała takie zdanie którego chyba nigdy nie zapomnę
"Dawno nie przyszła do mnie taka osoba która miałaby taką niską samocene jak ty"
No co tu mam ukrywać nie podoba mi się swój wygląd i głównie na tym się skupiła Ale tam było więcej żeczy więc myśle że pogadamy o tym na następnej wizycie (czyli w kwietniu)
I jak skończłyśmy gadać wzieła moich rodziców na jakieś 10 minut
No wrócili po tych 10 minutach pojechaliśmy do domu
I mama do mnie w domu mówi
"Chcemy cię zapisać do psychiatry żeby się przebadał"
No zamurowało mnie
Ja wiedziałam że ze mną jest źle Ale żeby aż tak
Ja się mamy spytałam czemu i wogule a ona powiedziała że psycholog poleciła im żeby mnie zbadali
Psychiatrę też mam w kwietniu
No cóż bywa
Nie wiem czy będę dodawała wpisy to się zobaczy
Chciałam wam tylko powiedzieć że żyje
Dobranoc wszystkim (No chyba że to widzisz w dzień to nie wiem xd)