apdejt życiowy:

– rozchorowałam się,
– nocuję u cioci i mam duże poczucie winy że zarażę ją i jej rodzinę,
– widziałam się dzisiaj pierwszy raz od ponad roku z moją przyjaciółką,
– byłam na chopinowskim i było mega giga fajnie, ale też dosyć męcząco,
– jakiś ociekający kasą gościu siedzący przede mną cały czas siedział w telefonie, potem się okazało (zobaczyłam jego smsy hehe 🤭) że przyjechał tylko po to, żeby pogadać o jakichś biznesach z obecną na tym konkursie panią minister kultury,
– widziałam dwie osoby z mojej byłej szkoły muzycznej,
– siedziałam dosłownie za jury i widziałam z bliska moją ulubioną pianistkę, panią Ewę Pobłocką, która jest w komisji właśnie :D jak nie stchórzę i będzie okazja, to bardzo bym chciała w niedzielę z nią wymienić dwa zdania (bo jeżeli się nie rozchoruję jeszcze bardziej to w niedzielę idę znów).

a jak tam u Was życie?