🎄hej!
❄️Co u was? Sorki, że tak prosto z mostu, ale No. U mnie ogólnie git ✨
❄️Co dziś porabialiście? Ja dziś w sumie siedziałam w szkole i nic innego ciekawego. Ale mam sorry time z WF tak więc:
Mieliśmy łączony WF z chłopakami, i oczywiście pan zrobił piłkę nożną. No i o ile mnie znacie, tak wiecie, że jestem ogroooomną ciamajdą, i No. Tak więc po rozgrzewce i ćwiczeniach z piłką pan kazał nam walczyć jeden na jeden. Dziewczyna przeciwko dziewczynie, chłopak przeciwko chłopakowi. No i mieliśmy strzeli sobie do bramki. Chyba mniej więcej ogarniacie o co chodzi? No i w mojej klasie jest taka kulturka, że jak ktoś się przez kogoś wywali to przepraszamy i pomagamy wstać, nie? A przynajmniej chłopacy tak robią 😅
Tak więc przechodząc do rzeczy, ja grałam przeciwko koleżance, która jest ode mnie wyższa o około 25cm, nie? A, i zapomniałam dodać, że my na WF ćwiczymy na hali, którą dzielą kotary. A kotary mają na dole taki jakby łańcuch. No w każdym razie coś ostrego.No więc, ja biegłam z piłką, byłam już tuż koło bramki, chciałam już strzelać, ale nagle się poślizgnęłam o tą właśnie kotarę. Strasznie mocno upadłam idealnie ręką na ten łańcuch. (Zresztą nadal mnie boli 😅) No i poślizgnęłam się też trochę przez tą koleżankę, bo popchnęła mnie na bok. I potem zaczęło się śmiesznie. Zamiast pomóc mi wstać zabrała mi piłkę, krzyknęła „papa” i pobiegła żeby mi strzelić gola. Ale jej się nie udało na szczęście, ja strzeliłam✨
Wiem, że nie brzmi śmiesznie, ale na żywo było to bardzo śmieszne.
❄️jak humorki? Mój spoko!
❄️chciałam przypomnieć o zapisach do opo z obs, póki mam wenę! 🤣 ale niedługo może wyjść nowy rozdział z tego starego! 💗
❄️to na tyle, życzę miłego wieczoru i dobranoc!
🎄papaa!