🍁Cześć!
🍁Jest i dłuższy wpis jak pisałam. Właśnie wyjechałam autokarem na zawody. Załapałam się na międzynarodowe. Na szczęście są w Polsce, ale będą jeszcze ludzie z Finlandii, Słowacji i Austrii. Jak już wiecie, ja skaczę wzwyż, i okazało się, że będą w mojej konkurencji dwie finki i dwie słowaczki. Ogólnie to nie chciałam jechać autokarem, ale województwo Dolnośląskie pokrywa wszystkie koszty dojazdu, a że są one bardzo duże, to wszyscy zawodnici zobowiązani są do jechania nim. A więc. Jadę autokarem bez chociażby jednej osoby którą bym znała, bez mojego trenera, i bez rodziców. No po prostu cudownie. A i jeszcze warto by było dodać, że jedzie się tam trzy godziny. Ogólnie miałam taki plan, że pewnie cały autokar będzie zajęty, więc będę siedziała obok jakiejś dziewczyny, więc przez te trzy godziny się poznamy i może zaprzyjaźnimy. Taaa… ale wyszło tak że jednak siedzę sama więc raczej nic z tego. Chociaż przede mną siedzą takie dwie dziewczyny, więc mooże ale tylko może. Dobra, narazie dość o zawodach i autokarze.
🍁Ogólnie moja aktywność dzisiaj może być zwiększona, a przynajmniej do czasu, do którego starczy mi baterii. Tak, nie wzięłam ładowarki a tam nocuję. A rzeczywiście o tym nie wspominałam. Może napiszę ten legendarny czternasty rozdział. Ostatnio do mnie dotarło że nie wrzuciłam żadnego od sierpnia. A co do parodii, to po pierwsze, chciałam wrzucić ją od dawna, w sensie taki pomysł powstał już dawno, i stwierdziłam że to idealny moment ponieważ chciałam dostać się do konta grupowego z parodiami. Ja kocham parodie okej? Normalnie dałabym nazwę tego konta i poleciła, ale tak jakby nie wiem jak się nazywa. Owszem, mam hasło do konta, ale nie mogę się zalogować, bo nie znam nazwy. Polecam serdecznie👍. A w ogóle ta emotka to jedna z najczęściej używanych przeze mnie emotek. A moja ulubiona to ta 🌱. Nie pytajcie czemu, po prostu mi się podoba.
🍁Niby od tak dawna nie wrzuciłam wpisu, a jednak nie wiem co pisać. Będę wam wrzucała dzisiaj wpisy jak coś się będzie działo, bo nie mogę zostać sama. No po prostu nie zrobicie mi tego, prawda? Tetaz to się straszna ulewa zrobiła, strasznie ponuro na dworze, jakoś tak szaro-zielono. Ale dosłownie wygląda to tak jakby mgła – bo mgła też jest – była zielona a nie szara. Strasznie dziwnie to wygląda ale nie zrobię zdjęcia bo mam słaby aparat w telefonie i pewnie nie byłoby widać. Mam wrażenie, że to będą bardzo nudne trzy godziny, więc chwilowo kończę ten wpis i idę spać. (Pewnie i tak mi to nie wyjdzie więc wrócę na SQ)
🍁Pa!