Jak na złość jutro nam jeszcze znowu zamiast odwołać te dwa w-fy to dali nam zastępstwo z panią z muzyki XD tak więc jutro ja i dziewczyny będziemy… ja nawet nie wiem co robic na tym w-fie. Szczególnie, że to nie będzie muzyka tylko wf 😂

Nie mam tu co innego dać, więc zacytuję tu swój opis z wattpada. Wstawic go także do mojego „o mnie” na SQ?
Tylko jak będziecie czytać to zamieniajcie sobie czasowniki itd. na inny rodzaj, ze względu na swoją płeć ☺

❝O godzinie dwudziestej w sklepie rzadko kto bywa. Ty jednak wyszedłeś ze swojego cieplutkiego domu. Kupowałeś ciastka na filmowy wieczór.
Udałeś się na dział ze słodyczami. Zajęło ci chwilę znalezienie ukochanych herbatników.
Były na najwyższym regale. Nie dosięgałeś. Stawałeś na palcach, ale nie dało to nic. Westchnąłeś zrezygnowany.
Usłyszałeś kroki, aż w końcu obok ciebie stanęła wysoka dziewczyna.
— Pomogę — uśmiechnęła się i wyciągnęła rękę ku ciasteczkom. Po chwili podała je tobie. Na jej nadgarstku widać było bransoletkę, która wystawała rękawa. Była zrobiona z bursztynów. Brunetka miała na sobie koszulę włożoną w czarną, plisowaną spódnicę. Jej brązowe kosmyki falowały się lekko. W brązowych oczach odbijały się iskierki radości. Miała lekko ciemną, jakby wróciła z ciepłych krajów, opaloną skórę. Tylko ten jej dosyć duży nos nie pasował do jej twarzyczki. Wydawała ci się dziwnie znajoma. Może widziałeś ją w swoich snach?
Była piękna i brzydka zarazem. To ty już musisz o tym zadecydować.
— Kim jesteś? — zapytałeś nagle. Dziewczyna uśmiechnęła się niewinnie.
— W moich marzeniach mam rude, kręcone włosy. Moje tęczówki są zielone niczym soczysta trawa. Posiadam bladą karnację i wiele piegów. I nazywają mnie Bereniką. Chciałabym być taką osobą! To moje piękne, głupie marzenia.
— A kim jesteś naprawdę? — spytałeś coraz bardziej zdziwiony.
— Śmiem twierdzić, iż jestem lilią, taką, jak inne. Moje imię to oznacza.
— Zuzanna?! — posłałeś jej kolejne pytanie. Brunetka kiwnęła twierdząco głową. – Dlaczego chcesz zmieniać to imię?
Dziewczyna odwróciła się jednak i zaczęła biec. Uciekać, lub biec. Kto tam wie? Jedyne, co jeszcze zauważyłeś to to, że z dłoni wypadła jej torba krówek.
Uśmiechnąłeś się pod nosem. Jak myślisz, kim ona była?❞

Miłego wieczora ❤