😅Witam po długiej przerwie!😅
😅Przepraszam wszystkich bardzo za nieobecność, teraz postaram się przychodzić na mój profil częściej
😅 Ogólnie to chciałabym założyć kanał na youtube, gdzie będą animacje o cp. Ale jest problem, czy ktoś może wymyślić nazwę? Ja nie mam pomysłów
😅 Jakby ktoś był ciekawy, napisałam creepypaste o mojej oc. Dobra, zaczynam:

Nienawidę siebie i bycia bipolarnym!

Dzisiejszy dzień zaczynał się dość zwyczajnie, bo poszłam do mojej przyjaciółki Melanie by się pouczyć. Jest ona najbardziej lubianą dziewczyną z klasy, i moją przyjaciółką od podstawówki. Trochę się zmieniła, bo zaczęła palić i mówić, że ma depresje. No ale czy to powód do rozstania?

Melanie pisała z kimś przez SMS. Poszła do łazienki i zostawiła włączony telefon. Ciekawość wzięła górę, podchodzę do telefonu. Czytam wiadomości a tam:
,,XDDDD ta debilka nadal myśli że ją lubie?
No chyba tak XDDDD
No nie 😂
Zapewne będzie siedzieć w tych swoich chińskich bajkach 😂😂😂”
Po przeczytaniu tego moja strona Yangire wzięła górę. Poszłam do kuchni i wzięłam nóż, najostrzejszy jaki był. Gdy Melanie wróciła do pokoju złapałam ją za rękę. Powiedziała mi- H-hej! Co ty wyprawiasz?
Chciałam jej tylko pociąć rękę, ale jakaś siła kazała mi ją ODCIĄĆ.

Melanie wydała z siebie przeraźliwy krzyk, a mi, nie wiem czemu, zprawiło to ogromną satyswakcje. Wycięłam jej pare organów, po czym ledwo żywa wyszeptała:
-Morderca…
I zmarła. Po paru sekundach się ocknęłam i spojrzałam na swoje ręcę. Były całe w krwi. Wybiłam szybe w jej oknie i uciekłam do pobliskiego lasu. Patrząc przed siebie nie zauważam kamienia, potykam się o niego i upadam.

Nie wiem jak długo leżałam. Po przebudzeniu widziałam przed sobą wysoką, białą postać, która trzymała kosę. Przestraszyłam się i odsunęłam. Zobaczyłam że obok postaci są moje kuzynki, które zaginęły pare miesięcy temu. Biały człowiek wydawał mi się dawać kosę.
-Masz, pasuje do Ciebie. Jest ostra i bezwzględna jak ty.
Wzięłam ją do rąk.
-Chodź, zaprowadzę Cię do lepszego miejsca.

No i jak?