Hejka wszystkim, dobry wieczór.

Dziś mamy dzień 29.04.2023r., godzinę 21:48 w momencie, gdy to piszę. Niedawno dostałam tutaj powiadomienie o kolejnej rocznicy, jaką tu jestem, więc zebrało mi się trochę na wspominki dotyczące właśnie tego miejsca.

Dokładnej daty, gdy tu dołączyłam to nie znam, jednak warto wspomnieć o głównej dacie, gdzie wiele się tutaj dla mnie rozpoczęło:

26.01.2019r. . To właśnie 4 lata i 3 miesiące temu poznałam tutaj wiele fantastycznych osób, każda osoba miała unikalny charakter i bardzo wiele mnie nauczyła, zapoznała z kolejnymi osobami. Miałam wtedy jeszcze inną nazwę – Gabrysia884. Bycie aktywnym tutaj było czystą przyjemnością, mnóstwo rzeczy się działo, była cudowna atmosfera. Tak bardzo chciałabym Wam podziękować, jeśli to czytacie, to wiedzcie, że wiele Wam tutaj zawdzięczam. Normalnie bym powymieniała każdego, jednak wiem, że niektórzy nie mają już tu kont lub są nieaktywni od 2 lat, więc nie ma to zbytnio sensu.
Teraz i tak nie ma już nikogo na moim profilu, nikt tego nie przeczyta najpewniej.
Od tego czasu bardzo wiele się w moim życiu wydarzyło i to wszystko ukształtowało mnie taką, jaką jestem teraz. Chociaż czasem myślę, że powinno być inaczej, powinnam była coś zmienić, coś zrobić inaczej.

Ważne wydarzenie, jakie miało miejsce, to utworzenie wspólnego konta z poznaną Weroniką i Wiktorią. ,,Good.Girls'' nie trwało zbyt długo, i wydaje mi się, że nawet w kwietniu mijała któraś rocznica od ich usunięcia. Między mną a dziewczynami nie zawsze było kolorowo i to głównie brak porozumienia doprowadził do rozpadu. Strasznie żałuję, że musiałyśmy być wobec siebie tak mocno okrutne, że doszło aż do gróźb, licznych kłótni, odejść, stresu i życia w niepewności, z towarzyszącym smutkiem. To konto jak i nasza relacja miały potencjał i żałuję, że nie wyszło, jednak czasu nie damy rady już cofnąć…

Relacje międzyludzkie bywają przewrotne, tak właśnie było też z naszymi. Raz siebie uwielbiałyśmy, a raz izolowałyśmy się, nieważne jak dana osoba próbowałaby to ratować, po prostu się nie dało. Myślałam, że ta relacja musi trwać, że nie poradzę sobie bez dziewczyn, że życie bez nich będzie ciężkie.

W dniu dzisiejszym mogę łatwo stwierdzić, że faktycznie tak jest. Próbowałam ratować to wszystko wiele razy, zaczynając wszystko od nowa, próbując zapomnieć o wszystkich krzywdach, jakie się wydarzyły. Niestety, jeśli coś nie ma istnieć, to nie uda się tego uratować. Jeśli byłybyśmy sobie przeznaczone, to pewnie nadal byśmy rozmawiały, miały jakiś kontakt. Ale może jeszcze kiedyś to wszystko wróci.

26.04.2023r. – Z przykrością muszę stwierdzić, że to prawdopodobnie koniec przygody z dziewczynami, kontakt jest znikomy, szczerze to nie ma go już wcale. Pomimo wszystko będę tęsknić i wielu rzeczy żałuję, niestety tak najwidoczniej miało być. Pewien etap w życiu musiał się zakończyć, po to by otworzył się jakiś nowy, który znajduje się tuż za horyzontem.

Jeśli chodzi o SQ – w porównaniu do obecności sprzed 4 lat, jestem pewna, że było tu o wiele więcej osób niż jest teraz. Aktualnie widzę tu same pustki, przynajmniej na moim profilu, staram się wstawiać różne rzeczy, jednak zasięg jest strasznie niski, co niezbyt motywuje. Wszystko się zmienia, więc i ta strona zmienić się musiała, taka jest rzeczywistość.

Mam nadzieję, że spotkam Was wszystkich raz jeszcze kiedyś i będę mogła porozmawiać z Wami tak, jak dawniej.

Dziękuję Ola, pomimo że nie masz już tu konta i ostatni raz pisałyśmy na instagramie 2 lata temu, to zawsze o tobie pamiętam. Prawdopodobnie wiele się u Ciebie zmieniło w tym czasie, jednak to co bardzo mi się podobało w naszej relacji to fakt, że czas nie potrafił na nią wpływać. Fajnie byłoby tak jeszcze popisać kiedyś na luzie.

Dziękuję @american_idiot . Dziewczyno, tak bardzo brakuje Ciebie na tej stronce, wracaj mi tu! Smutno patrzy się na to, jak opuszczona staje się ta strona. Może kiedyś to przeczytasz, mam nadzieję że tam gdzie jesteś teraz jesteś szczęśliwa i soski ci towarzyszą.

Dziękuję @Elena_Salvatore za wszystko, co miało między nami miejsce. Wiem, że nasza relacja należała do burzliwych i mnóstwo wydarzeń miało miejsce, nawet nie wiem czy nie było więcej tych negatywnych. Przepraszam za wszystko co złe i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wszystko się między nami naprawi.

Wiktoria, nie będę Cię tu oznaczać, pomimo faktu, że to właśnie chapter z Tobą zakończył się w ostatniej, wskazanej dacie. Najwidoczniej ta relacja nie była dla nas. Pewnie znajdziesz sobie kogoś innego na świecie, kto będzie lepszy ode mnie. Szkoda, że tak to wszystko się potoczyło.

@Piterix , dziękuję że cały czas mamy ze sobą kontakt i pomimo wszystko jakoś ta relacja trwa. Bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać Cię w szkole. Nie przejmuj się nieporozumieniami, jakie mają między nami miejsce, to wszystko i tak kiedyś pójdzie w zapomnienie. Może za niedługo uda nam się coś razem wykombinować.

Suzi i Puszek, moje zwierzątka kochane, które straciłam. Tak bardzo chciałabym Was teraz przytulić i móc porozpieszczać jak dawniej. Wraz z Wami odeszła część mojego serca i to naprawdę mnie zmieniło, wpłynęło na moje zachowanie. Strasznie, ale to strasznie za Wami tęsknię… Spotkamy się kiedyś za tęczowym mostem, mam nadzieję że teraz nie cierpicie i jesteście radośni. Obiecuję zająć się Waszą siostrą Daisy najlepiej jak tylko umiem. Towarzyszcie tam Dżekiemu i Kirusiowi, chociaż nie wiem czy on tak naprawdę tam jest.

Trzymajcie się wszyscy w tych trudnych czasach. Do zobaczenia!
.Amnesia. xx