Nie potrafię wyjaśnić tego krótko więc powiem tylko, że na pewno nie był mi obojętny. To aż śmieszne, że poznałam go zaledwie tydzień wcześniej, niż gdy poznałam jego mojego hero.

Nie mam BFF. Już w podstawówce nie rozumiałam po co to komu. A to przytulanie na powitanie wydawało mi się wręcz obrzydliwe
To nie tak, że lubiłam patrzeć na przemoc, która jak przypuszczałam, była tam stosowana. Po prostu lubiłam się wpychać w miejsca gdzie nie powinno mnie być. No, ale cóż takie życie.








Darkness_riddle