wiecie co, wpadłam na genialny pomysł, że przedostatnią część podzielę na dwa fragmenty, bo:
a) będzie szybciej i nie będziecie musieli na to czekać aż rok,
b) wcisnę wtedy pov więcej niż jednego bohatera,
c) tak będzie mi chyba nawet wygodniej i nie będę mieć wyrzutów sumienia, że zostawiam Was kompletnie z niczym; dodatkowo nie będzie mi ciążyć taka ilość nieopublikowanych słów, które w zasadzie będą do tej publikacji gotowe.

generalnie to wiem, że nie pozamykam wszystkich wątków i nie powyjaśniam niektórych wcześniejszych rzeczy, bo zazwyczaj pisałam pod wpływem chwili, nie zastanawiając się, co potem z tym zrobię (xd), także jeśli przypomni Wam się coś, co kiedyś było, a nie miało kontynuacji, to witam serdecznie w moich skromnych progach. i wgl mam mega ciary żenady, jak czytam pierwsze części, bo to jest tak złe, że aż muszę to rozchodzić XD kiedyś naprawdę muszę się za to poważnie zabrać i wprowadzić poprawki, bo czytanie tego sprawia fizyczny ból.
tymczasem życzę Wam miłego dnia i przesyłam buziaki!
i dzięki, że jeszcze ze mną tutaj siedzicie i mnie nie zostawiliście 😍