Ahhhh… więc mówiłam już że chodzę (albo raczej chodziłam) do znanej na całą Warszawę podstawówki wojskowej, bliziutko poligonu, w zabytkowych koszarach, która w papierach nie jest wojskowa, ale w realu jest? No to w czwartek przeżyłam to walone czterogodzinne zakończenie roku klas ósmych. Teraz już oficjalnie nie jestem uczennicą tej szkoły i mega się z tego cieszę.
Z jaką średnią zakończyliście rok? Ja o dziwo miałam dość wysoką jak na moje standardy, 5.29. Whatever, kiedyś już mówiłam że ze sztandarem u nas w szkole jest jakaś paranoja, nie wdając się w szczegóły przeżyłam to. Było bardzo po wojskowemu, na szczęście mam to już za sobą.
Jakieś plany na wakacje? Ja na razie wyjeżdżam do babci, i generalnie to tam zawsze jest tyle rzeczy do robienia, że na prawie pewno nie będę aktywna. W jej mieście jest w ciul dużo second handów, więc przygotujcie się na kolejną serię fakapów \m/
Aha, i ogłaszam że mój telefon zdechł. Jednak liquid crystals naprawdę są płynne xD
Krótki update: mój "operowany" piercing dalej się nie zagoił, więc postanowiłam go po prostu "zagoić", czyli lekko ponacinać, opatrzyć i po prostu zostawić do zagojenia, już nigdy w tamtym miejscu nie będę mogła mieć kolczyka. Powinno zadziałać, ale przynajmniej już mogę założyć część kolczyków do uszu. Septum próbowałam założyć, ale nie mogę- sam z siebie postanowił odrzucić kolczyk, przez najbliższe parę lat go już pewnie nie założę :") Ale mamke pozwoliła mi na nowy industrial i kolczyk w pępku, więc nie jest źle :D
No to co tam u Was?