Witajcie ludzie! Kolejna część opowiadania dodana! Udało mi się wybrnąć z ciężkiej sytuacji w jaką sama się wpakowałam, bo przez długi czas nie miałam pomysłu jak rozwinąć akcję aby nie była tak bardzo nudna. Jednak gdy tylko usiadłam przy komputerze dostałam olśnienia. Przez prawie trzy godziny siedziałam i stukałam w klawiaturę co chwilę zmieniając scenariusz, żeby był jak najbardziej logiczny. Dziękuję za wszystkie dotychczasowe obserwacje i serduszka. Jeśli macie jakieś pomysły na ciąg dalszy to możecie tu pisać, jest szansa, że dzięki temu połączę to co wymyśliłam do tej pory, bo mam mnóstwo pomysłów, a każdy z nich dotyczy kompletnie czego innego, przez co mam bardzo duży problem. Jeszcze raz dziękuję wam wszystkim! Do napisania za jakiś tydzień lub więcej, bo nie wiem kiedy pojawi się kolejna część.

Znowu dodałam opowiadanie. Postanowiłam nie stawiać ani na śmiech ani na miłość. Możliwe, że później dojdzie i to i to. Nie chcę powielać czegoś co już było i mam nadzieję, że na razie mi się udaje. Dziękuję każdemu kto zaobserwował ten profil. Nie sądziłam, że to co robię komukolwiek się spodoba. Nie myślałam nawet, ze ktoś tu trafi. Jest was niewiele, ale ja też nie jestem tu długo. Chciałam pisać głównie dla siebie, a tu proszę, nie spodziewałam się tu nikogo innego. Wiem, że niektórych może denerwować mój sposób tworzenia wyników, ale tak jakoś wyszło. :)