Hej!
Trochę przesadzacie z tymi plagiatami, nie bardzo chyba rozumiecie o co mi chodziło. Nie mam nic przeciwko temu, jeśli ktoś pisze serie o wampirach, daje takie same imiona i inne tego typu rzeczy. To nie jest plagiat, przecież nie ja wymyśliłam wampiry. Czepiam się o to tylko te osoby, które bezczelnie kopiowały moje pomysły, treść lub postacie. To, że ktoś pisze podobne teksty nie znaczy, że od razu to plagiat :).
Przeczytałam Twoje opowiadanie i napiszę to samo, co jeszcze innej osobie. Nie lubie fanfików, wręcz ich nienawidzę, zwłaszcza jeśli znam oryginał. Twoja seria bazuje na anime, które chyba porzuciłam po 3 odcinku, bo wkurzała mnie główna bohaterka. Jak zaczęłam czytać to bałam się, że zaserwujesz bohaterkę taką samą, a tu miłę zaskoczenie. Bohaterka ma klasę, odwagę i chce się bronić, nie to co ta dziwna bohaterka z anime. Za to naprawdę duży plus, jednak ja nie jestem fanką takich klimatów, gdzie przepraszam za słowo, mężczyzna traktuje dziewczynę jak „bufet” lub „szmatę”. Ot, kwestia gustu. Są osoby, które lubią czytać takie rzeczy, ja do nich nie należę.
Co do pisania to domyślam się iż masz 13 lat, nie wiem czy mam rację, ale wnioskuję to po tym jaki wiek dałaś bohaterce. Zazwyczaj lubi dawać bohaterom wiek zbliżony do swojego, zresztą dlatego większość moich postaci ma już te 20 lat na karku. Ale wracają do wieku, to jeśli faktycznie tyle masz to piszesz rewelacyjnie, są błędy ale nie jakieś straszne, które utrudniały mi odbiór. Chciałabym tak pisać gdy miałam tyle lat ;p. Jedyne co mi się nie podobało, to to, że w pierwszej części dałaś zbyt dużą linię dialogową. Chodzi mi o to, że dialog był za dialogiem zbyt wiele razy. O dziwo w późniejszych seriach aż tak nie rzuciło mi się to w oczy. Nie ma nic złego w długich dialogach, ale jeśli nie napiszesz długo kto co mówi, to można się pogubić. Warto też dawać coś do wypowiedzi, np to jak postać zachowała się w danym momencie. Np: – Jestem na Ciebie zły – powiedział Jaś marszcząc brwi, na dowód swojej złości.
W kilku miejscach rzuciło mi się w oczy, coś co ja lubię nazywać „sprawozdaniem” czyli piszesz mniej więcej tak: „Poszłam do kuchni. Otworzyłam lodówkę. Wyjęłam ciasto. Zjadłam je.” Same zdania pojedyncze, a zdania złożone brzmią o wiele lepiej. Powiedz sama czy nie lepiej brzmi. Poszłam do kuchni żeby móc otworzyć lodówkę i wyjąc z niego pyszne ciasto, które z przyjemnością zjadłam.
Także życzę dalszej weny w pisaniu i kolejnych świetnych quizów. Mnie co prawda takie klimaty nie odpowiadają, ale myślę, że znajdziesz sporo osób, które właśnie za to pokocha to opowiadanie.
Pozdrawiam!