Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×
IISaiII
AUTOR•Hejo.
~Nie czytacie w ogóle wpisów (Mój poprzedni ma tylko 1 serce, ale zostało wstawione z jakieś 5 mieś po jego napisaniu więc się nie liczy.), ale jednak mam nadzieję że ktoś to przeczyta.~
No więc: Poszukuję osób, które czytały chociaż 1 książkę z serii ,,Wojownicy'' i które grają w SSO (grę Star Stable Online). Mało prawdopodobne aby ktoś się taki znalazł, ale może jednak ktoś jest?
+Sai+
IISaiII
AUTOR•🍁Witam🍁
🍂🍂🍂🍂
Mam do Was kilka pytań:
🍃Pytanie 1: Czy podoba Wam się ten tekst? Czy Waszym zdaniem to jest ciekawe? Czy może będzie tak samo beznadziejne jak moje opowiadanie ,,Domowa kotka''?
-Należę już do stada Abbysa dwa tygodnie, codziennie przychodzę na mój ulubiony klif, patrzę na morze i rozmyślam… Skąd ja pochodzę? Czy mogę używać jakiejś magii? Dlaczego wylądowałam akurat tutaj? Dlaczego tak bardzo lubię wiatr i wodę?-
-Na-o-mi! -Głos Lisy wyrwał mnie z zamyślenia, odwróciłam się i spojrzałam na nią-
-Tak? O co chodzi? -Zapytałam-
-Przywódca chce żebyś już wracała do Kręgu, zbliża się burza. -Odpowiedziała i powoli pogalopowała z powrotem-
-Zerknęłam jeszcze ostatni raz na morze, po czym westchnęłam i ruszyłam za Lisą-
| Już w Kamiennym Kręgu |
-Gdy przybiegłam do Kręgu przywódca żywo rozmawiał o czymś z Wichrem i Shadowem a, Lisa stała przy drzewie i rozmawiała o czymś z Corą. Nagle usłyszałam głośne grzmoty, potem gdy ucichły zaczął kropić deszcz… Deszcz się nasilał i po chwili już była ulewa… Wicher razem z Lisą wołali mnie bym podeszła do nich i schowała się pod gęstymi pnączami drzewa ale, ja… Nie rozumiem ich! Przecież deszcz jest taki cudowny, jego zimne krople ciągle padały i padały na moje ciało. Po chwili przeszedł mnie przyjemny dreszcz… Ah, jak ja kocham ten deszczyk… Nagle powiał bardzo mocny wiatr, moja przemoczona grzywa i ogon latały na wietrze a, ja stałam i wpatrywałam się w niebo. Zamknęłam oczy i tak po prostu stałam… Ale ta chwila nie mogła przecież trwać wiecznie. Nagle chwycił mnie ktoś i zaczął ciągnąć. Otworzyłam oczy, to był Wicher… Po chwili wahania odepchnęłam go i dopiero teraz zobaczyłam co się stało ze mną… Moje wszystkie mięśnie w nogach były napięte i wydawało mi się że stałam się jakaś wyższa. Zaczęłam biec, wybiegłam z kręgu… Biegłam z całych sił nie czując w ogóle zmęczenia… Wokół mnie grzmiało, latały oderwane od drzew gałązki, liście… Lał deszcz i szalał wiatr… Wbiegłam na klif, uśmiechnęłam się i krzyknęłam-
-Tak!!
-Po chwili zeskoczyłam z klifu, nie wiedziałam dlaczego to robię… Po prostu jakby coś mnie tam daleko po drugiej stronie morza wzywało… Gdy już byłam prawie przy ziemi to jakby się obudziłam z tego i krzyknęłam ze strachu a, wtedy… Pojawiły mi się skrzydła… Całe białe…-
🍃 2: Czy ktoś chce dalsze części ,,Domowej kotki''?
Dziękuję za to że to przeczytałeś, czekam na Twoją odpowiedź.
IISaiII
• AUTORWiecie… Bardzo nie przyjemne jest to uczucie kiedy dowiadujesz się że twoi obserwowicze tak naprawdę mają ciebie gdzieś i nie mogą nawet coś bardzo, bardzo krótkiego napisać pod twoim wpisem. Nie rozumiem po co obserwować jakąś osobę która w ogóle ciebie nie interesuje, a może ktoś to po prostu zrobił z litości nade mną?…
IISaiII
• AUTORPowiem wam tak: Ja nie potrzebuję waszej litości i nigdy jej nie potrzebowałam.
IISaiII
AUTOR•Cześć!
Oto zrobiłam mój drugi quiz, jest o ptakach.
[Tak, hah. Nic więcej do napisania nie znalazłam ;\, wiem że nie bardzo takie krotkie wpisy wyglądają]
IISaiII
AUTOR•Witam Was!
[Napisałam to po to by zrobić ,,zadanie'' które mi przyszło w wiadomości]