Dwie konikowe sprawy.
1. Gra ktoś może w Star Stable? A konkretnie – interesuje się ktoś może ujeżdżeniem w tej grze? Nawet nie profesjonalnie, ale brakuje mi kogoś do pojeżdżenia, a z szukaniem klubu czy nawet chociaż kadry to ja już się chyba poddaję. Mam ochotę sama coś stworzyć, coś, czego jeszcze nie było, pomysł mam, ale wiem, że nie dała bym rady poprowadzić czegoś takiego. Więc puki co szukam znajomych o podobnych zainteresowaniach, którzy wpadli by czasem popatatajać po ujeżdżalni tak na spokojnie, bez ciśnięcia pod zawody, ale też ze zwracaniem uwagi na podstawy ujeżdżenia w tej grze. Pewnie nikogo takiego nie znajdę, ale zapytać nie szkodzi, bo jednak jeżdżenie samemu nie jest tak satysfakcjonujące jak w więcej osób. Dodam, że najlepiej by było komunikować się przez Discorda.
2. Dwa dni temu byłam u Hugo, zmęczona po zajęciach, wsiadłam tylko na chwilę stępa, więc mogłam coś przeoczyć, ale na moje oko z Hugo było wszystko ok. A wczoraj była u niego inna dziewczyna i chłop nam chyba zaczął kuleć. Odciąża nogę i strasznie dziwnie chodzi, jakby za długo leżał i pogubił nogi, ale nikt nie widział, żeby leżał. Smutne. Martwię się. Mam nadzieję, że to nic takiego i faktycznie wyjdzie, że po prostu za długo leżał i nic mu nie jest. Oby… Właścicielka podobno poinformowana, a ja spróbuję przyjechać jutro lub we wtorek, ale oczywiście nie na jazdę. Trzymajmy kciuki, żeby z dziadkiem wszystko było ok