Patryk
233

Asiabyk

Patryk
233

Asiabyk

imię: Asia

miasto: Rumia

www: samequizy.pl

o mnie: przeczytaj

15695

O mnie

Nie ma mnie.

Ostatni wpis

Asiabyk

Asiabyk

SameQuizy faktycznie okazało się być lepsze, bo w odróżnianiu od Kahoota – działało ... Czytaj dalej

Odznaki

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Asiabyk

Asiabyk

AUTOR•  

Proszę, niech ktoś mi pomoże. Dzisiaj mam grilla i w każdej chwili mogą przyjść goście, niestety mama kazała mi po coś pójść, a tam, gdzie miałam iść, spotkałam coś, czego boję się najbardziej na świecie. Spanikowałam i uciekłam. Oczywiście wszyscy zaczęli się śmiać, bo doskonale wiedzą, czego tak bardzo się boję, a to, czego się boję jest śmieszne i tragiczne. Ze strachu pobiegłam do swojego pokoju i prubowałam się uspokoić rycząc pod kocem jak małe dziecko. Próbowałam wszystkiego aby się uspokoić. W końcu wzięłam się pociełam, co odwróciło moją uwagę od strachu. Kiedy było już w miarę dobrze poszłam się ogarnąć. W końcu za raz przyjdą goście, a ja jestem cała zapłakana. Niestetу, ale usłyszałam, jak rodzina się ze mnie śmieje i teraz znowu ryczę pod łóżkiem. Proszę, pomóżcie mi, za raz przyjdą goście, a mnie ze strachu zaczyna boleć brzuch, jestem cała we łzach i nie potrafię się opanować.

Odpowiedz
9

t...2

@Asiabyk@Asiabyk ja w ten sposób reaguję na ogień…

Odpowiedz
1

a...n

@Asiabyk a czego się bałaś? No tak, dość nietypowo. Nie możnaby coś z tym zrobić? W sensie, żebyś przestała na to aż tak źle reagować?

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (2)
Asiabyk

Asiabyk

AUTOR•  

Gram sobie w grę i nagle włącza się reklama jakiejś innej gry. Patrzę, patrzę, patrzę i myślę:
– Jaka trudna gra! Ja bym w życiu nie dała rady przejść takich poziomów jakie są pokazane w tej reklamie. Masakra! Kto to w ogóle wymyślił taką grę? To się w ogóle da przejść?
No i nagle pojawia się napis: Harder than you think! Co oznacza: Trudniejsze niż myślisz. 😦 No ale zainstalowałem sobie tę grę i… To rzeczywiście jest jeszcze trudniejsze niż myślałam! Ja nawet pół poziomu nie daję rady przejść. Masakra!

Odpowiedz
19

a...n

@Asiabyk czytając początek myślałam, że coś w tej grze zepsułaś, a tu taka niespodzianka😜

Odpowiedz
1
rkive.

rkive.

@Asiabyk też bym nie dała rady

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (3)
Asiabyk

Asiabyk

AUTOR•  

Każda nauczycielka w szkole, każdy gość zaproszony do mojej klasy, każdy nowy uczeń w mojej klasie, każdy przewodnik na wycieczkach, każdy kierowca autokaru i wszyscy inni zawsze przez wszystkie lata jakie uczyłam się w szkole podstawowej powtarzali mojej klasie, że jesteśmy najlepszą klasą w szkole. Każdy nauczyciel który uczył moja klasę mówił, że w życiu nie uczył w lepszej klasie. Wczoraj, jako że w zasadzie był to ostatni dzień lekcji, na dwóch lekcjach poszliśmy z wychowawczynią na lody do McDonald’s. Po drodze rozmawialiśmy. Pani powiedziała, żeby następnego dnia każdy naprawdę postarał się dobrze wyglądać. Nikt z nas jednak niczego nie podejrzewał. Pani poprosiła też, aby na zakończeniu roku byli nasi rodzice, ponieważ za wzorowe zachowanie rodzice dostają jakiś list z gratulacjami, a że w mojej klasie w zasadzie każdy ma wzorowe zachowanie, to w zasadzie rodzice każdego z uczniów musieli przyjść do szkoły. Niestety wczoraj w szkole była tylko połowa klasy, czyli osiem osób. Druga połowa o niczym nie wiedziała. No i tak o to jedna z moich koleżanek przyszła do szkoły w granatowo brązowo białych warkoczykach. Wyglądała jak jakiś kosmita, no ale cóż. Mimo wszystko w końcu cała sala zapełniła się uczniami i rozpoczęła się akademia. Akademia jak to akademia trwała. Na szczęście pani dyrektor wymyśliła, jak ukrócić nasze męczarnie i znacznie przyśpieszyła rozdawanie świadectw. Przewodnicząca samorządu uczniowskiego powiedziała:

– Czy pani dyrektor życzy sobie zabrać głos?

Wszyscy uczniowie, zamiast pani dyrektor, od razu chórem, głośno, wyraźnie i równo powiedzieli:

– NIE!

Pani dyrektor zaśmiała się i zapewniła nas, że pięć minut nas nie zbawi. Kiedy wszyscy w końcu ucichli pani zaczęła opowiadać:

– Pewna klasa zasługuje na szczególne wyróżnienie – wszyscy zaczęli zastanawiać się o co chodzi – Jedna z ósmych przez wszystkich jest uważana za niezwykłą – czyli klasy siódme wiedzą już, że to nie o nich chodzi – Uczniowie tej klasy osiągają znakomite wyniki w nauce – czyli jedna klasa ósma odpada – zawsze są mili, życzliwi i pomocni – druga ósma klasa odpada – Takich uczniów można nazwać gatunkiem na wymarciu. Nie przeklinają, sumiennie wykonują swoje obowiązki, a mimo wszystko nie zatracili swojej młodzieńczości i lubią się wygłupiać. Znają jednak granicę żartu, której uczniowi przekroczyć nie wolno.

Pani dyrektor gadała jeżdżę chyba z dziesięć minut, aż niektórzy posnęli. Ja i dwie koleżanki słuchaliśmy pani dyrektor i już wiedzieliśmy, że nie raczej o nas nie chodzi. Może i wszyscy mówią, że jesteśmy super, ale bez przesady. Co najmniej dwie osoby z naszej klasy palą papierosy, jak pani nie ma w klasie to włamujemy się do Librusa, czy dziennika, kolega już z pięć razy wyskoczył przez okno, nie zdarza się, aby każdy miał wszystkie podręczniki, zeszyty i zadania domowe itd. Pani dyrektor zakańcza przemówienie słowami:

– Zalety tej kasy można by wymieniać bez konca. Takiej klasy nigdy w naszej szkole nie było i zapewne nie będzie przez wiele kolejnych lat. Zapraszam na środek klasę 8e wraz z wychowawcą.

Wszyscy patrzą na nas, a my ze ździwienia nie możemy się ruszyć. W końcu wyszliśmy na środek i ustawiliśmy się.

– Mam zaszczyt ogłosić tę klasę Klasą na medal – mówi pani dyrektor i zaczyna rozdawać nam złote medale. (Zdjęcie mojego medalu na dole)

Wszyscy zaczęli klaskać, a pani dyrektor nadal nas chwaliła. To zbyt dużo zaszczytów jak dla mnie, ale w sumie przyjemnie było słychać tylu pochwał na swój temat. Po akademi rozeszliśmy się do sal. Wchodzimy do sali, a tam: tort, owoce, sok, ciasteczka i wiele innych pyszności. Jedliśmy i rozmawialiśmy, a pani rozdawała świadectwa i książki. Później zamówiliśmy pizzę, ale ja jej nie jadłam, bo chyba jako jedyna osoba ze szkoły nienawidzę pizzy. Za to zjadłam aż trzy kawałki ciasta. Kiedy wszyscy się najedli, kolejka przy sekretariacie, po kopie świadectw i wyniki egzaminów się skończyła i na spokojnie całą klasa poszliśmy je odebrać. Później zaczęliśmy się rozchodzić. Ja wyszłam jako ostatnia. Poszłam do kotków. Idę sobie i patrzę, a tu pies. A ja się tak bardzo boję psów. Najpierw chciałam odejść, ale piesek mnie zauważył. Był wielkości kociaka, albo królika średniej wielkości. Mimo to bałam się. Pies podszedł do mnie i zaczął mnie wąchać, a ja ze strachu stanęłam jak wryta. Pies stanął na tylnich łapach i zaczął na mnie skakać. Wtedy oprzytomniełam i odsunałam się. Nie chcę się bawić z psem, przecież przyszłam do kotków. Okazało się, że pies należy do sąsiadów i nazywa się Sonia. Snia w końcu dała mi spokój i mogłam zawołać kotki. Zawołałam Liska, ale ten przesyraszył się psa. Chciałam już iść, ale podszedł do mnie Horton – jeden z najbardziej strachliwych kotów. Dał mi się pogłaskać i aż tak nie bał się Soni. Horton Chyba się przeziębił, bo miał katar. Do tego miał strasznie brudną klatkę piersiową – najwyraźniej jego dziura w brodzie znowu zaczęła ropieć. Pogłaskałam Hortona, pożegnałam się z panią Grażyną, jej mężem i kotkami i poszłam do domu i tylko jeszcze się przestraszyłam, bo Sonia zaczęła szczekać, a szczekania psów boję się chyba najbardziej.

Odpowiedz
17
OtherMelody.

OtherMelody.

No to u nas na odwrót, zawsze nam mówili nauczyciele, że jesteśmy najgorszą klasą XD Ale gratuluję ^^

Odpowiedz
1
rkive.

rkive.

@Asiabyk gratki @Asabik i @Cleonika też boje się psów

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (2)
Asiabyk

Asiabyk

AUTOR•  

Mam dylemat. Zastanawiam się, czy pochwalić się wam, jak wyglądało u mnie zakończenie roku szkolnego i przy okazji opowiedzieć co jeszcze ciekawego się u mnie działo. Stwierdziłam jednak, że tego nie zrobię, gdyż nie chcę was zanudzać moimi nieskończenie długimi wpisami. Zresztą jak bym wam opowiedziała, co u mnie ciekawego, moglibyście uznać, że się przechwalam. No i jeszcze jeden powód – napisanie kosmicznie długich wpisów zajmuje kosmicznie dużo czasu. Jednak mimo wszystko się Was pytam. Napisać, co u mnie?

Odpowiedz
10
Asiabyk

Asiabyk

•  AUTOR

@Zwierzakowa za to cała moja wiedza odnkscnie Hortona jest zawarta w tym opowiadaniu: https://samequizy.pl/prawdziwe-kocie-historie-2/ tutaj też będę musiała wstawić nowe zdjęcia. Mam nadzieję, że wystarczy mi bateri, bo zapewne w kolejnych częściach tych kocich histori także trzeba dodać nowe zdjęcia. Do tego niedługo pewnie pojawia się kolejne kocie historie, gdyż poznałam wycinki z życia dwuch kotek. Jeżeli spotkam panią Grażynę, zapytam się jej o szczegóły, dokończę opowiadania i je opublikuję.

Odpowiedz
1
rkive.

rkive.

@Asiabyk kiedyś też tak miałam więc gram tylko na stronie

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (13)
Asiabyk

Asiabyk

AUTOR•  

😭 Dlaczego ja zawsze wszystko psuję? Nigdy nie instalowałam nic na telefonie, jednak pewnego dnia postanowiłam pobrać parę rzeczy. Zainstalowałem aplikację sameQuizy, program do edycji zdjęć i pewną grę. SameQuizy psuję w zasadzie codziennie. Program graficzny jest popsuty i już zdążyłam się z tym pogodzić. Gra o dziwo jeszcze działa. Ostatnio tata kupił mi takie magiczne coś, dzięki czemu w moim telefonie jest o wiele więcej pamięci. Postanowiłam więc pobrać pare rzeczy. Pierwszą grę zepsułam już po JEDNYM dniu. Teraz nie mogę nawet jej włączyć, więc nadaje się tylko do odinstalowania. Druga grę codziennie coraz bardziej psuję. Kolejną gra była zepsuta, ale właśnie pojawiła się aktualizacja i jak na razie wszystko działa, tylko ciągle przychodzą mi niepotrzebne powiadomienia z tej aplikacji, ale to da się naprawić. No i ostatnia gra. Zainstalowałem ją przedwczoraj i fajnie się grało. Wczoraj znalazłam kilka błędów, ale jakoś to przeżyłam. No i nastał dzień dzisiejszy. Pojawił się konkurs. Cały czas wygrywam, a w grę napewno gra kilka tysięcy osób. No i oczywiście musiałam wszystko zepsuć. Stwierdziłam, że kliknę sobie taki przycisk, dzięki któremu będę wygrywać jeszcze bardziej. To była moja najgorsza decyzja w grze. Od razu wszystko mi się zacięło, wywaliło mnie z gry i zablokowało dostęp do konkursu. 😭 A byłam tak blisko wygranej.
Tak sobie teraz myślę. Jak zepsuje coś w aplikacji sameQuizy, to piszę do moderatorów, a oni to naprawiają. Może da się jakoś skontaktować z administratorami innych aplikacji, które zepsułam? Chociaż to w sumie nic nie da, bo sameQuizy jest po polsku, a te gry po angielsku, a po angielsku to ja nie będę pisać.

Odpowiedz
10
marilyn_

marilyn_

Odpowiedz
1
rkive.

rkive.

@Asiabyk kurdi szkoda

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (6)