Jest trochę wcześnie na ten wpis, wiem, wiem, haha. (Też trochę dziwnie coś tu dodawać, odzwyczaiłam się, hah) Jak możesz/cie się domyślić, przyszłam oczywiście życzyć wesołego nowego roku. Mam szczerą, ogromną nadzieję, że trzymacie się dobrze do tej pory i że 2021 będzie.. właściwie to taki, jaki potrzebujecie, żeby był. Uważam, że 2020 był tragiczny, ale, hmm, wyjątkowy? Również dla mnie działo się wiele. Szczególnie w mojej głowie. Myślę, że wszyscy mamy zupełnie odmienne odczucia, dlatego chcę życzyć Wam najzwyczajniejszego w świecie szczęścia, czymkolwiek szczęście dla Was jest. A dodatkowo sukcesu, wiary w siebie, energii, zapału, siły i oczywiście ZDROWIA!
I tak, mimo że 2020 to 2020, będę za nim tęsknić w pewnym sensie, tak myślę. Może jestem dziwna, ale chciałabym zatrzymać go jeszcze na kilka chwil. Może a może nie też dlatego, że dwa zera i dwie dwójki są tak cholernie satysfakcjonująco symetryczne, hahaha.
Dbajcie o siebie, wszystkiego dobrego♥️