hejka!

dawno mnie tu nie było. jakby nie patrzeć wchodzę tutaj coraz rzadziej.

nie chcę spisywać tego konta całkowicie na straty, ale w jakimś stopniu ono tutaj umarły. nie chodzi mi tutaj o ludzi, ponieważ mimo bardzo słabiutkiej aktywności, wciąż ktoś przybywa, za co jest mi niezmiernie milutko <3

sama nie wiem co tutaj dalej będzie i czy cokolwiek coś będzie. nieubłagalnie zbliża się jakaś 5 rocznica tego konta, gdzie swoją działalność na tej stronie zaczęłam znacznie wcześniej na innym koncie. jest to coś dla mnie zadziwiającego w sumie, bo jestem typem osoby o dość słomianym zapale, jeśli chodzi o całokształt moich zainteresowań i działań, a jednak tutaj jestem już tak długo.

te lata były czymś dla mnie naprawdę niesamowitym. były te lepsze, jak i te gorsze momenty, ponieważ pamiętam jeszcze te chwile, kiedy chciałam już odejść z tej strony i zdarzyło się to w sumie dwukrotnie. jednak wszystko tak czy siak było dla mnie czymś pięknym. wiecie jest to strona, o której większość moich znajomych istnieniu nawet nie wie, nigdy też nie pokazywałam im mojego profilu tutaj. nieliczna grupa wiedziała tylko, że coś tutaj piszę, ale nigdy nie uzyskali dokładnych namiarów, aby nie mogli nic przeczytać.

wiecie, jest to strona, jakaś moja wirtualna tożsamość i coś co powstało z wytworu mojej wyobraźni. mimo to wszystko, co tutaj zdobyłam, traktuje jak jedno z moich najwyższych i dotychczasowych osiągnięć, nawet jeśli nikt z moich bliskich nawet nie miał okazji cieszyć się ze mną tym małym ,,sukcesem". po prostu czuła wewnętrzne pokrzepienie i radość z tego, że ktoś zechciał czytać to, co pisze i nawet mu się to podoba. ponad 3k obserwujących? to szaleństwo!
niesamowite doznanie, czego wam nigdy nie zapomnę.
naprawdę niezmiernie dziękuję.
to wszystko tylko i wyłącznie dzięki wam! <3

w ty całym chaotycznym wpisie, wielu z was (o ile ktoś to czyta i w ogóle doczytał tak daleko) czuje, że do czegoś tak naprawdę dążę.

trochę głupio mi teraz powiedzieć, że dorosłam, ponieważ 18 lat mam zaledwie od dwóch miesięcy i ten fakt tak naprawdę nic nie zmienił w moim życiu. bardziej po prostu staram się jakoś bardziej ukierunkować i osiągnięcie ,,dorosłości" wzbudziło we mnie pewnego rodzaju zastanowienie się nad swoją przyszłością. niestety ta strona nie koniecznie zostanie jej częścią :((

nie chcę teraz powiedzieć, że już nigdy tutaj nie wejdę i porzucam całkowicie to wszystko. po prostu raczej się już nigdy tutaj nie pojawi, a przynajmniej coś bardziej ambitnego typu seria opowiadań czy coś takiego.

ktoś może spytać: serio? bo jesteś dorosła i już wydaje się to wszystko zbyt dziecinne, a ja nagle zbyt poważna?

otóż nie, nie do końca o to mi chodzi. po prostu i najzwyczajniej się wypaliłam. nie wstydzę się tego co pisałam i o czym, ale na chwilę fanfiki to nie jest to, co chcę robić. coraz bardziej odchodzę od czegoś takiego jak śledzenie gwiazd, ich działalności. aktualnie po prostu sobie słucham, a jak będzie koncert w pobliżu to się wybiorę i tyle, nic bardziej głębokiego. przez to też pisanie ff zaczęło być dla mnie czymś nie tyle co dziecinnym, ale nie za bardzo już potrafię patrzeć z tej perspektywy na gwiazdy by czuć tą ekscytacje i radość pisania coś bardziej lub mniej powiązanego z ich życiem. więc stąd też ta decyzja od odejściu w jakimś stopniu stąd, ponieważ zmiana formatu tutaj już będzie dla mnie zbyt trudna i trochę awykonalna.

i co dalej?

będę tutaj zaglądać i to macie jak w banku. co jak co, ale ta strona i pisanie tutaj to jedna z ogromnych części mojego życia, tak jak cała społeczność i ludzie, których tutaj poznałam oraz oczywiście moich kochanych czytelników. aktualnie by przeczytać coś spod mojego pióra tutaj, możecie zajrzeć do somnium, u której nasz collab na pewno będzie kontynuowany.

być może kiedyś ujrzycie coś poważniejszego w moim wykonaniu. mam na myśli coś formatu książki, ponieważ w głowie mam tyle pomysłów, że mogłabym napisac przynajmniej 10 książek. oczywiście czas, a w zasadzie jego brak trochę podcina moje skrzydła w tym kierunku, więc wszystko, co od tej pory będę tworzyć, raczej na pewno nie ujrzy światła dziennego i przez dłuższy czas będzie w archiwum ,,prywatne".

dziękuję wam za wszystko,
za całe wsparcie, komentarze, za to jak cudownymi ludźmi jesteście i postanowiliście zostawić tu po sobie jakikolwiek ślad.
uwielbiam was, kocham was! <3

do następnego,
podpisano przez: crazyylazyygirlss, TrashY, badbye
i prawdziwą mnie, Patrycję