Naprawdę nie wiem, jakim cudem wcześniej nie przeczytałam tej pracy… Ale teraz tu jestem – na świeżo po.
Tak, nawet nie potrafię napisać tutaj emotek, bo temat jest zbyt poważny. Po prostu. A opisałaś całą tę historię tak realnie, tak delikatnie, z tak wielkim zrozumieniem, że nie da się nie wejść głębiej w Twoje słowa.
Samobójstwo – pewnie jedno z wielu tego dnia. Sensacja dla sąsiadów. Tragedia dla bliskich, którzy może dopiero teraz uświadomili sobie swój cholerny błąd. To, że go nie widzieli. Funkcjonariusze, dla których takie sprawy są codziennością, ale jeden z nich nadal posiada w sobie garść empatii i chce się dowiedzieć – dlaczego do tego doszło?
Widać, jak bardzo pozory potrafią być odległe od rzeczywistości. Ta tragedia ciągnęła się latami, była etapowa, niczym domino. I mogło jej zapobiec naprawdę wiele osób – szczególnie rodzice. Ale oni tylko dokładali się do tego cierpienia, będąc jego głównym źródłem.
Naprawdę współczuję temu chłopakowi, że w końcu odszedł z tego świata, choć przecież chciał zostać, chciał być szczęśliwy…
To naprawdę piękna i wzruszająca praca – ujęła mnie za serce.
Opowiadanie podczas czytania, ale i długo po nim, moim zdaniem jest tak bardzo przerażająco realistyczne. Dotyczy tematu, którego być może się boimy, nie wiedząc, jak zareagować, ale musimy rozmawiać, żeby żyć. Nawet zwracać uwagę w taki sposób – poprzez formę artystycznego tekstu.
Całość przepięknie napisana. Prosto, lecz mnie skłoniła do licznych refleksji. Punkt za postawienie perspektywy osoby obcej, a więc subiektywnej. Poza tym brawo za odwagę.
Najgorsze i najbardziej prawdziwe zdanie: „Przyzwyczaiłem się.”
Nie wiem, co napisać. Emocje zawarte w opowiadaniu, zamknęły mi usta, a słowa rozpłynęły się w powietrzu. Zdanie nie oddają myśli, a słowa podziwu. Jestem pod ogromnym wrażeniem, tego opowiadania✨
Achhh to jest tak dobre!! ❤️❤️ Podoba mi się bardzo forma pamiętnika, dzięki której można zżyć się z bohaterem, choć poznajemy go tylko na przestrzeni kilku tysięcy słów, i to jak stopniowo zmieniają się jego odczucia, jak wszystko po równi pochyłej prowadzi prosto do katastrofy. Jeszcze ten kontrast między śmiercią a zapachem magnolii – doskonały. Bardzo, bardzo dobre opowiadanie
Kurczę, chyba nie wycisnę z siebie takich pięknych pochwał jak inni, ale naprawdę mi się ta praca spodobała!
Temat oczywiście nie jest łatwy i przyjemny, ale dobrze się to czyta. Podoba mi się wątek jego problemów, które pojawiały się stopniowo i prowadziły go na skraj, huh. Bo przecież wiele osób na świecie ma różne problemy prowadzące (oby nie) do smutnych czynów.
I podoba mi się również pokazanie uczuć i przemyśleń policjanta.
Świetna praca 🖤
Nie mogłam się odkleić od tych słów. Emocje, które w tym zawarłaś, przez tę krótką chwilę, kiedy to czytałam, wydawały się być moje. Jakbym żyła życiem tego chłopaka.
Forma pamiętnika to był wspaniały pomysł, a jeszcze lepsze wykonanie. Każdy kolejny wpis to paleta zupełnie innych, wyjątkowych wspomnień i uczuć.
W końcu temat – niby tak bardzo odległy, ze świata, który przecież mnie osobiście nie do końca dotyczy; a jednak tak bliski, niemal uwierzyłam, że znam tego chłopaka, że nie udało mi się mu pomóc.
Cieszę się, że przeczytałam to opowiadanie. Jest ono na pewno z tych, koło których nie można przejść obojętnie, nad którymi trzeba się pochylić, które trzeba ze sobą zabrać. Wspaniałe ❤️🌻
natalia, to jest boskie. 🌿
udało ci się cudownie przedstawić postać chłopaka. jego zmieniające się emocje. jego charakter. jego problemy. jego wszystko. naprawdę jestem pod wrażeniem.
WeraHatake
Naprawdę nie wiem, jakim cudem wcześniej nie przeczytałam tej pracy… Ale teraz tu jestem – na świeżo po.
Tak, nawet nie potrafię napisać tutaj emotek, bo temat jest zbyt poważny. Po prostu. A opisałaś całą tę historię tak realnie, tak delikatnie, z tak wielkim zrozumieniem, że nie da się nie wejść głębiej w Twoje słowa.
Samobójstwo – pewnie jedno z wielu tego dnia. Sensacja dla sąsiadów. Tragedia dla bliskich, którzy może dopiero teraz uświadomili sobie swój cholerny błąd. To, że go nie widzieli. Funkcjonariusze, dla których takie sprawy są codziennością, ale jeden z nich nadal posiada w sobie garść empatii i chce się dowiedzieć – dlaczego do tego doszło?
Widać, jak bardzo pozory potrafią być odległe od rzeczywistości. Ta tragedia ciągnęła się latami, była etapowa, niczym domino. I mogło jej zapobiec naprawdę wiele osób – szczególnie rodzice. Ale oni tylko dokładali się do tego cierpienia, będąc jego głównym źródłem.
Naprawdę współczuję temu chłopakowi, że w końcu odszedł z tego świata, choć przecież chciał zostać, chciał być szczęśliwy…
To naprawdę piękna i wzruszająca praca – ujęła mnie za serce.
_panfobia_
• AUTOR@WeraHatake Tak, te wpisy-prezenty to naprawdę coś wspaniałego. Fajnie, że wprowadzili coś takiego. Nie da się nie uśmiechnąć ♥♥♥
WeraHatake
@_panfobia_ Całkowicie się z tym zgadzam ♥
Alex_2161
Opowiadanie podczas czytania, ale i długo po nim, moim zdaniem jest tak bardzo przerażająco realistyczne. Dotyczy tematu, którego być może się boimy, nie wiedząc, jak zareagować, ale musimy rozmawiać, żeby żyć. Nawet zwracać uwagę w taki sposób – poprzez formę artystycznego tekstu.
Całość przepięknie napisana. Prosto, lecz mnie skłoniła do licznych refleksji. Punkt za postawienie perspektywy osoby obcej, a więc subiektywnej. Poza tym brawo za odwagę.
Najgorsze i najbardziej prawdziwe zdanie: „Przyzwyczaiłem się.”
Ineffable
Nie wiem, co napisać. Emocje zawarte w opowiadaniu, zamknęły mi usta, a słowa rozpłynęły się w powietrzu. Zdanie nie oddają myśli, a słowa podziwu. Jestem pod ogromnym wrażeniem, tego opowiadania✨
midnight_pages
Achhh to jest tak dobre!! ❤️❤️ Podoba mi się bardzo forma pamiętnika, dzięki której można zżyć się z bohaterem, choć poznajemy go tylko na przestrzeni kilku tysięcy słów, i to jak stopniowo zmieniają się jego odczucia, jak wszystko po równi pochyłej prowadzi prosto do katastrofy. Jeszcze ten kontrast między śmiercią a zapachem magnolii – doskonały. Bardzo, bardzo dobre opowiadanie
_panfobia_
• AUTOR@midnight_pages dziękuję bardzo! 👉👈
serendipity
Kurczę, chyba nie wycisnę z siebie takich pięknych pochwał jak inni, ale naprawdę mi się ta praca spodobała!
Temat oczywiście nie jest łatwy i przyjemny, ale dobrze się to czyta. Podoba mi się wątek jego problemów, które pojawiały się stopniowo i prowadziły go na skraj, huh. Bo przecież wiele osób na świecie ma różne problemy prowadzące (oby nie) do smutnych czynów.
I podoba mi się również pokazanie uczuć i przemyśleń policjanta.
Świetna praca 🖤
_panfobia_
• AUTOR@serendipity dziękuję!
FallenPuppeteer
Pięknie piszesz. I nie potrafię chyba powiedzieć nic więcej.
_panfobia_
• AUTOR@FallenPuppeteer dziękuję! 😊
Prozaiczna_Fantastyczka
W końcu miałam okazję to przeczytać.
Nie mogłam się odkleić od tych słów. Emocje, które w tym zawarłaś, przez tę krótką chwilę, kiedy to czytałam, wydawały się być moje. Jakbym żyła życiem tego chłopaka.
Forma pamiętnika to był wspaniały pomysł, a jeszcze lepsze wykonanie. Każdy kolejny wpis to paleta zupełnie innych, wyjątkowych wspomnień i uczuć.
W końcu temat – niby tak bardzo odległy, ze świata, który przecież mnie osobiście nie do końca dotyczy; a jednak tak bliski, niemal uwierzyłam, że znam tego chłopaka, że nie udało mi się mu pomóc.
Cieszę się, że przeczytałam to opowiadanie. Jest ono na pewno z tych, koło których nie można przejść obojętnie, nad którymi trzeba się pochylić, które trzeba ze sobą zabrać. Wspaniałe ❤️🌻
_panfobia_
• AUTOR@Prozaiczna_Fantastyczka dziękuję za miłe słowa ❤
.rainberry.
natalia, to jest boskie. 🌿
udało ci się cudownie przedstawić postać chłopaka. jego zmieniające się emocje. jego charakter. jego problemy. jego wszystko. naprawdę jestem pod wrażeniem.
_panfobia_
• AUTOR@.rainberry. dziękuję ♥♥