To nienormalne ile potrafię przepłakać. Jak już rzucamy cytatami, to mówi się, że człowiek pod wpływem zdarzeń uczy się uginać, nie łamać. A ja i tak łamię się za każdym razem.
To nienormalne ile potrafię przepłakać. Jak już rzucamy cytatami, to mówi się, że człowiek pod wpływem zdarzeń uczy się uginać, nie łamać. A ja i tak łamię się za każdym razem.
„Śnieg. Biały śnieg. To jedyne, co widziałam. Wszystko pokryte białym, puchatym śniegiem. Niesamowite, prawda? Niezupełnie. Przyjrzałam się. Po śniegu „toczyła się” śnieżna kulka.”
Zawsze Cię kochałem, ale nigdy nie byłem w stanie Ci tego powiedzieć, więc błagam, nie zmarnuj tego, bo kiedyś może być już za późno.
— Wszyscy potrzebują czegoś, co odciągnie ich myśli od własnych problemów. Mało kto chce widzieć teraz problemy innych.
opowiadanie świąteczne || Sześcioro studentów, trzy domki letniskowe i jeden świąteczny koncert charytatywny. Co może pójść nie tak?
Gdy oczekujesz na powrót rodziców, przed Twoimi drzwiami staje chłopak twierdzący, że jest Twoim bałwankiem. Co więcej teraz musicie odnaleźć Mikołaja i powstrzymać anomalie, które ten wytwarza.
Z roku na rok lista rzeczy, które chcę dostać na Święta zmniejsza się, aż w końcu zostaje już tylko to, co niematerialne.
„Wierzycie w Św. Mikołaja? Tego co przynosi prezenty, jeździ saniami, płaci elfom za pomoc, uwielbia mleko i ciasteczka? Bo ja nie.”
Przez oszronioną szybę okna widzę bałwana, którego ulepiłem godzinę temu. Wraz ze słońcem, on też niebawem się rozpuści. Zostawi mnie samego.
„– Osobiście uważam, że na zimowe dni najlepszy jest kubek gorącej czekolady – odpowiedział, zastanawiając się chwilę. […] – Gorąca czekolada jest też idealna na smutki.”
❝ Jego dłoń zaczęła bawić się kosmykiem. Dziewczyna spojrzała na niego. —Śnieg —mruknął i zabrał rękę, wyciągając malutką śnieżynkę, która po chwili roztopiła się na skórze.❝
Wierzę, że istnieją między nami siły, które nas do siebie przyciągają. Wierzę w to, że siły między nami stykają ludzi, którzy powinni się spotkać. I myślę, że dlatego na mojej drodze pojawił się On.
Podczas zamieci straciłaś przytomność i znalazłaś się w domu chłopaka, który podaje się za syna… Mikołaja! Pomóż mu w jego problemie i przeżyj z nim przygodę, oraz koniecznie sprawdź co Ci podarował
Kiedy odwracają się od Ciebie najbliżsi, pomocy możesz oczekiwać jedynie od wroga. Kiedy w ojczyźnie grozi Ci ostrze sztyletu, utulą Cię ostrza lodu. Kiedy nie ma dokąd, to znak, że czas powrócić.