❝Boję się, że żyjemy w świecie bez przyszłości — wyszeptała. — A przynajmniej bez takiej, której chciałabym być częścią❞
❝Boję się, że żyjemy w świecie bez przyszłości — wyszeptała. — A przynajmniej bez takiej, której chciałabym być częścią❞
Rok dwa tysiące czterdziesty pierwszy — Polskę podzielono na dwie strefy, stworzono androidy, otworzono bank ciał, a co najważniejsze uaktywniono wirusa, który ma za zadanie zniszczyć świat.
W roku 1895 roku Mediopolis bardziej przypomina miasto z XXI niż z XIX wieku. Pomiędzy mieszkańcami krąży legenda, mówiąca o klątwie rzuconej na miasto. Czy paru śmiałkom uda się ją złamać?
Śmierć przyszła niezwykle szybko, lecz rozgrzeszenie Boga było nieugięte.