Nazywasz mnie „aniołem”, samemu będąc diabłem. Kawał drania z Ciebie.
Nazywasz mnie „aniołem”, samemu będąc diabłem. Kawał drania z Ciebie.
Wybrałeś mnie, gdy byłem jeszcze mały. Uśmiechałeś się do mnie, głaskałeś i bawiłeś. Ale przede wszystkim kochałeś. Kochałeś mnie, a ja ciebie. Więc czemu? Czemu mnie porzuciłeś?
,,Byłeś miłością, szczęściem i wszystkim, co miałam. Teraz jesteś koszmarem nawiedzającym mnie każdej nocy i huraganem, który wciągnął mnie w ten wir niepowodzeń.”