„Każdy jej uśmiech i wspomnienie jej optymizmu i energii było dla niego światłem w ciemności. Rozjaśniało panujący w Zzyzxie smutek i żal. Pomagało mu przetrwać.”
W końcu tylko kilka godzin od świtu dzieli nas, Tylko kilka godzin byś znów zapomniała moją twarz.
Lecz gdy są przy mnie osoby, którym stokrotki nie przeszkadzają, czuję się sobą, bo mam kogoś, kto rozumie dlaczego te kwiatki aż tak mi się podobają
Ten, kto nazwał sny ,,sennymi marzeniami”, nie wiedział jakie kryją się w nich koszmary. Nie śnił mu się też koszmar ludzkiego życia.
Nie żeby było to ważne. Bo nie jest. Podobnie jak wiele innych pobocznych rzeczy. Pszczoły, przyjaciele, ja. Może nawet samo życie.
„Wówczas zrozumiałem, że historia zawsze miała na mnie oko. Na wieczność zapamięta mnie oraz wszystkie moje błędy.”
Moje życie było słodkie jak cynamon, teraz jest gorzkie jak łza. Słyszę tę piosenkę, i choć mam ochotę o tobie zapomnieć, przypomniało mi się to, że nie zaznam szczęścia, jeśli nie będę płakać.
Zapach kwiatów w letnie wieczory może okazać się czymś niesamowitym. Uważaj tylko, żeby nie zaciągnąć się za mocno…
Za wszystko kiedyś przyjdzie nam zapłacić. Nieprzespane noce i łzy są zapłatą za miłość.
,,Czas. Chyba najbardziej bezwzględna rzecz na tym świecie… O ile w ogóle można to nazwać rzeczą. Nie ma co zadręczać umysłu. Nie teraz. Nie w lato.”
– Hanako-San, Hanako-San! Jesteś tam? – Tak, jestem. I się zemszczę.
Zapomniał o Tobie nawet Bóg Ale ja będę pamiętała Bo wiem jak to jest, gdy życie zwala z nóg Nigdy nie będę cię oceniała
„A teraz za nim tęsknię. Poszłam w stronę inną niż on i z każdym dniem kocham go coraz bardziej.“
Niegdyś Twoje ciepło kruszyło lód mojego serca. Teraz to ja próbuję Cię ogrzać w złudnej nadziei, że przestaniesz być zimny.
„Skrywałeś miłość za kłamstwami, Darzyłeś ciągłymi obietnicami. By pewnego dnia zabrać wszystko, i tak nagle z domu zniknąć. Ale mnie się to podoba, W końcu mogę być wolna.”
I to nie tak, że nagle Cię uwielbiam. Wciąż pozostaje ten żal, nienawiść. Nigdy tego nie zmienisz. Mimo to przepraszam.
Oszukiwałem i zdradzałem dla własnych ambicji, a w rezultacie sam siebie zacząłem okłamywać, że moje czyny tak naprawdę są dobre. Tak długo jak wszyscy wierzyli w moje kłamstwa to było dobrze.
„Nigdy mnie nie opuszczaj, mój słodki aniołku, rozkoszuj mnie swoim przestraszonym wyrazem twarzy nie pozwolę ci wyprostować skrzydeł”
,,Ale w ich oczach pustka, nic nie wskazuje, Że jest w nich iskra, co zapala uczucie.”
W końcu miałeś dość. Odszedłeś, mówiąc, że cię nie kocham. Miałeś mi za złe, że nie potrafiłam ci tego powiedzieć.
In which there were many other children, whose face still glows from crying…
He said he loved me. He said I was the most important thing to him. He said I could trust him. Why, then, did I doubt his love? Why did I doubt that I could trust him?
„Spadam w moją ciemną stronę. Jestem inną niż kiedyś. Teraz jestem […] wolną!””
I pewnie gdyby była poetką to spisałaby to wszystko. Ale była dzieckiem. Chciała zapisać to w miejscu, z którego nic nie ucieknie. W swoim sercu.
Jestem otoczona przez demony, przed którymi chronią mnie jedynie ramiona mojego Anioła.
Róże są ucieleśnieniem prawdy, która może być piękna, ale też do krwi bolesna.
Moja ostatnia myśl nie była o Tobie. Była o tym misafirze. O gościu, którego dziś zaprosiłaś. Wiem, że już dawno mnie nie kochasz. Dlatego proszę, wybacz mi. Bo ja Ciebie nadal kocham.
„…Byłaś pierwszą i ostatnią osobą, która poznała mnie taką, jaką jestem naprawdę i nie uciekła z krzykiem”