Zeskoczyłaś, nim zdążyłem krzyknąć: „May, nie!” Tym właśnie sposobem złamałem obietnicę, złożoną Ci ostatniej nocy…
,,Bzdurą jest sądzić, że dusze ludzkie są bezbarwne, jednak tylko nieliczni potrafią dostrzec ich kolory, świadczące o tym, jacy są ich właściciele”
Miał okrutną ochotę jej dotknąć, ale gdy wyciągnął już rękę między nimi wyrosła jakaś niewidzialna bariera.
Wzdycham i wzruszam ramionami. Co łączyło mnie z tym człowiekiem? Chyba wszystko co najpiękniejsze.
Dostrzegała więcej, niż myślałeś. Czuła mocniej, niż mogłeś sobie wyobrazić. Bolało ją bardziej, niż się spodziewałeś.