Slenderman! Udałeś się w stronę gabinetu Slendera. Zapukałeś do drzwi. Usłyszałeś jego głos w swojej głowie: "Wejdź, dziecko". Slender siedział na krześle za biurkiem, czytał książkę. "Usiądź" – powiedział, wskazując na krzesło. "Herbaty?". "Tak, poproszę". "Co Cię do mnie sprowadza, dziecko?" – zapytał. "Jaki jest powód, dla którego tutaj jestem? Ten prawdziwy powód". "Odpowiedź Ci się nie spodoba". "Dlaczego tak Pan uważa?" – spytałeś. "Ponieważ pierwsza reakcja wszystkich ludzi, którzy mnie zobaczą jest krzyk lub ucieczka". "Jednak ja nadal tu jestem i z Panem rozmawiam" – zauważyłeś. "Tak, to prawda i bardzo mnie to dziwi. Wydawałeś się inny niż reszta zwyczajnych ludzi. Obserwowałem Cię. Początkowo miałeś być kolejną ofiarą, jednak polubiłem Cię, chciałem spotkać Cię osobiście. Tak więc, [Twoje Imię], to jest powód, dla którego tutaj jesteś. Polubiłem Cię". "P-pierwszy raz nazwał mnie Pan po imieniu…" – powiedziałeś czerwieniąc się. "Przepraszam, będę zwracał się do Ciebie tak jak przedtem…". "Mów mi po imieniu. Ja też tak będę. Dzięki temu będziemy na równi". "Jeśli zaproponowałbym Ci zostanie tutaj, zgodziłbyś się?" – zapytał Slenderman. "Tak. Chciałbym tutaj zostać, z Tobą". Nachylił się i pocałował Cię miejscem, gdzie u normalnego człowieka powinny znajdować się usta. "S-slender…". "Chodź, [Twoje Imię], przedstawię Cię wszystkim". "Dobrze" – powiedziałeś, uśmiechając się.
Udałaś się w stronę gabinetu Slendera. Zapukałaś do drzwi. Usłyszałaś jego głos w swojej głowie: „Wejdź, dziecko”. Slender siedział na krześle za biurkiem, czytał książkę. „Usiądź” – powiedział wskazując na krzesło. „Herbaty?”. „Tak, poproszę”. „Co Cię do mnie sprowadza, dziecko?” – zapytał. „Jaki jest powód, dla którego tutaj jestem? Ten prawdziwy powód”. „Odpowiedź Ci się nie spodoba”. „Dlaczego tak Pan uważa?” – spytałaś. „Ponieważ pierwsza reakcja wszystkich ludzi, którzy mnie zobaczą jest krzyk lub ucieczka”. „Jednak ja nadal tu jestem i z Panem rozmawiam” – zauważyłaś. „Tak, to prawda i bardzo mnie to dziwi. Wydawałaś się inna, niż reszta zwyczajnych ludzi. Obserwowałem Cię. Początkowo miałaś być kolejną ofiarą, jednak polubiłem Cię, chciałem spotkać Cię osobiście. Tak więc, [Twoje Imię], to jest powód, dla którego tutaj jesteś. Polubiłem Cię”. „P-pierwszy raz nazwał mnie Pan po imieniu…” – powiedziałaś czerwieniąc się. „Przepraszam, będę zwracał się do Ciebie tak jak przedtem…”. „Mów mi po imieniu. Ja też tak będę. Dzięki temu będziemy na równi”. „Jeśli zaproponowałbym Ci zostanie tutaj, zgodziłabyś się?” – zapytał Slenderman. „Tak. Chciałabym tutaj zostać, z Tobą”. Nachylił się i pocałował Cię miejscem, gdzie u normalnego człowieka powinny znajdować się usta. „S-slender…”. „Chodź, [Twoje Imię], przedstawię Cię wszystkim”. „Dobrze” – powiedziałaś uśmiechając się. . No żeście mi Tobusia nie dali. Już chyba 4 quiz wychodzi mi Slender meh
„Toby, możesz odpowiedzieć na moje pytanie? Jaki jest prawdziwy powód, dla którego tu jestem?” – zapytałaś go. „Chodźmy zjeść gofry” – powiedział i chwycił Cię za rękę. „Cz-czekaj, nie odpowiedziałeś na moje pytanie!”. „Gofry mają we wszystkim pierwszeństwo!”. Zaciągnął Cię do kuchni. „Musimy się pospieszyć, zaraz będzie głośno, wszyscy już wrócili! Przedstawię Cię im, dobrze?” – powiedział podając Ci talerz z goframi. „No dobrze! Chętnie poznam Twoich przyjaciół!”. Zaczęliście jeść. „Gofry jednak są najlepsze na świecie!” – powiedziałaś. „Ja uważam, że jest jedna rzecz, którą kocham bardziej niż gofry!” – powiedział Toby. „Jest? Co możesz kochać bardziej niż gofry?” – zapytałaś zdziwiona. „Ciebie! Ciebie kocham o wiele bardziej niż gofry! Dlatego tutaj jesteś!”. Nie spodziewałaś się tego. „W-wow… Toby… Dziękuję…” – powiedziałaś cała czerwona. Nachylił się do Ciebie i pocałował Cię. „Chodźmy do wszystkich! Myślisz, że mogę Cię przedstawić jako moją dziewczynę?” – powiedział, a jego oczy błyszczały. „D-dobrze… Tylko nie dokończyłam jeszcze gofrów”. „Nie szkodzi! Myślisz, że szef pozwoli Ci zostać? Chciałabyś tutaj ze mną zostać, jeśli się zgodzi?” – zapytał. „Oczywiście Toby! Chciałabym zostać tutaj z Tobą” – powiedziałaś uśmiechając się.
Jestem fangirl toby’ego jestem szczęśliwa ale jest jeden minus Nie mogłam dokończyć gofrów
Toby! „Toby, możesz odpowiedzieć na moje pytanie? Jaki jest prawdziwy powód, dla którego tu jestem?” – zapytałaś go. „Chodźmy zjeść gofry” – powiedział i chwycił Cię za rękę. „Cz-czekaj, nie odpowiedziałeś na moje pytanie!”. „Gofry mają we wszystkim pierwszeństwo!”. Zaciągnął Cię do kuchni. „Musimy się pospieszyć, zaraz będzie głośno, wszyscy już wrócili! Przedstawię Cię im, dobrze?” – powiedział podając Ci talerz z goframi. „No dobrze! Chętnie poznam Twoich przyjaciół!”. Zaczęliście jeść. „Gofry jednak są najlepsze na świecie!” – powiedziałaś. „Ja uważam, że jest jedna rzecz, którą kocham bardziej niż gofry!” – powiedział Toby. „Jest? Co możesz kochać bardziej niż gofry?” – zapytałaś zdziwiona. „Ciebie! Ciebie kocham o wiele bardziej niż gofry! Dlatego tutaj jesteś!”. Nie spodziewałaś się tego. „W-wow… Toby… Dziękuję…” – powiedziałaś cała czerwona. Nachylił się do Ciebie i pocałował Cię. „Chodźmy do wszystkich! Myślisz, że mogę Cię przedstawić jako moją dziewczynę?” – powiedział, a jego oczy błyszczały. „D-dobrze… Tylko nie dokończyłam jeszcze gofrów”. „Nie szkodzi! Myślisz, że szef pozwoli Ci zostać? Chciałabyś tutaj ze mną zostać, jeśli się zgodzi?” – zapytał. „Oczywiście Toby! Chciałabym zostać tutaj z Tobą” – powiedziałaś uśmiechając się. Marzenia…
…..tylko mnie zastanawia jak wygląda pocałunek pomiędzy reader i Slenderem? Czy to nie jest trochę jak całować ścianę…? On nie ma ust. Nie ma jak odwzajemnić pocałunku…to ścianaman
karo_la
Toby!
Hockstetter
Slenderman!
Udałeś się w stronę gabinetu Slendera. Zapukałeś do drzwi. Usłyszałeś jego głos w swojej głowie: "Wejdź, dziecko". Slender siedział na krześle za biurkiem, czytał książkę. "Usiądź" – powiedział, wskazując na krzesło. "Herbaty?". "Tak, poproszę". "Co Cię do mnie sprowadza, dziecko?" – zapytał. "Jaki jest powód, dla którego tutaj jestem? Ten prawdziwy powód". "Odpowiedź Ci się nie spodoba". "Dlaczego tak Pan uważa?" – spytałeś. "Ponieważ pierwsza reakcja wszystkich ludzi, którzy mnie zobaczą jest krzyk lub ucieczka". "Jednak ja nadal tu jestem i z Panem rozmawiam" – zauważyłeś. "Tak, to prawda i bardzo mnie to dziwi. Wydawałeś się inny niż reszta zwyczajnych ludzi. Obserwowałem Cię. Początkowo miałeś być kolejną ofiarą, jednak polubiłem Cię, chciałem spotkać Cię osobiście. Tak więc, [Twoje Imię], to jest powód, dla którego tutaj jesteś. Polubiłem Cię". "P-pierwszy raz nazwał mnie Pan po imieniu…" – powiedziałeś czerwieniąc się. "Przepraszam, będę zwracał się do Ciebie tak jak przedtem…". "Mów mi po imieniu. Ja też tak będę. Dzięki temu będziemy na równi". "Jeśli zaproponowałbym Ci zostanie tutaj, zgodziłbyś się?" – zapytał Slenderman. "Tak. Chciałbym tutaj zostać, z Tobą". Nachylił się i pocałował Cię miejscem, gdzie u normalnego człowieka powinny znajdować się usta. "S-slender…". "Chodź, [Twoje Imię], przedstawię Cię wszystkim". "Dobrze" – powiedziałeś, uśmiechając się.
Wtf XD
-ben-drowned-
Slenderman!
k...m
mówicie na niego Slendler, a może on ma na imię Przemek?
lilia1001
Udałaś się w stronę gabinetu Slendera. Zapukałaś do drzwi. Usłyszałaś jego głos w swojej głowie: „Wejdź, dziecko”. Slender siedział na krześle za biurkiem, czytał książkę. „Usiądź” – powiedział wskazując na krzesło. „Herbaty?”. „Tak, poproszę”. „Co Cię do mnie sprowadza, dziecko?” – zapytał. „Jaki jest powód, dla którego tutaj jestem? Ten prawdziwy powód”. „Odpowiedź Ci się nie spodoba”. „Dlaczego tak Pan uważa?” – spytałaś. „Ponieważ pierwsza reakcja wszystkich ludzi, którzy mnie zobaczą jest krzyk lub ucieczka”. „Jednak ja nadal tu jestem i z Panem rozmawiam” – zauważyłaś. „Tak, to prawda i bardzo mnie to dziwi. Wydawałaś się inna, niż reszta zwyczajnych ludzi. Obserwowałem Cię. Początkowo miałaś być kolejną ofiarą, jednak polubiłem Cię, chciałem spotkać Cię osobiście. Tak więc, [Twoje Imię], to jest powód, dla którego tutaj jesteś. Polubiłem Cię”. „P-pierwszy raz nazwał mnie Pan po imieniu…” – powiedziałaś czerwieniąc się. „Przepraszam, będę zwracał się do Ciebie tak jak przedtem…”. „Mów mi po imieniu. Ja też tak będę. Dzięki temu będziemy na równi”. „Jeśli zaproponowałbym Ci zostanie tutaj, zgodziłabyś się?” – zapytał Slenderman. „Tak. Chciałabym tutaj zostać, z Tobą”. Nachylił się i pocałował Cię miejscem, gdzie u normalnego człowieka powinny znajdować się usta. „S-slender…”. „Chodź, [Twoje Imię], przedstawię Cię wszystkim”. „Dobrze” – powiedziałaś uśmiechając się.
.
No żeście mi Tobusia nie dali. Już chyba 4 quiz wychodzi mi Slender meh
S...u
Toby!
„Toby, możesz odpowiedzieć na moje pytanie? Jaki jest prawdziwy powód, dla którego tu jestem?” – zapytałaś go. „Chodźmy zjeść gofry” – powiedział i chwycił Cię za rękę. „Cz-czekaj, nie odpowiedziałeś na moje pytanie!”. „Gofry mają we wszystkim pierwszeństwo!”. Zaciągnął Cię do kuchni. „Musimy się pospieszyć, zaraz będzie głośno, wszyscy już wrócili! Przedstawię Cię im, dobrze?” – powiedział podając Ci talerz z goframi. „No dobrze! Chętnie poznam Twoich przyjaciół!”. Zaczęliście jeść. „Gofry jednak są najlepsze na świecie!” – powiedziałaś. „Ja uważam, że jest jedna rzecz, którą kocham bardziej niż gofry!” – powiedział Toby. „Jest? Co możesz kochać bardziej niż gofry?” – zapytałaś zdziwiona. „Ciebie! Ciebie kocham o wiele bardziej niż gofry! Dlatego tutaj jesteś!”. Nie spodziewałaś się tego. „W-wow… Toby… Dziękuję…” – powiedziałaś cała czerwona. Nachylił się do Ciebie i pocałował Cię. „Chodźmy do wszystkich! Myślisz, że mogę Cię przedstawić jako moją dziewczynę?” – powiedział, a jego oczy błyszczały. „D-dobrze… Tylko nie dokończyłam jeszcze gofrów”. „Nie szkodzi! Myślisz, że szef pozwoli Ci zostać? Chciałabyś tutaj ze mną zostać, jeśli się zgodzi?” – zapytał. „Oczywiście Toby! Chciałabym zostać tutaj z Tobą” – powiedziałaś uśmiechając się.
Jestem fangirl toby’ego jestem szczęśliwa ale jest jeden minus
Nie mogłam dokończyć gofrów
Aiko_San
Toby!
„Toby, możesz odpowiedzieć na moje pytanie? Jaki jest prawdziwy powód, dla
którego tu jestem?” – zapytałaś go. „Chodźmy zjeść gofry” – powiedział
i chwycił Cię za rękę. „Cz-czekaj, nie odpowiedziałeś na moje pytanie!”.
„Gofry mają we wszystkim pierwszeństwo!”. Zaciągnął Cię do kuchni. „Musimy się pospieszyć, zaraz będzie głośno, wszyscy już wrócili! Przedstawię Cię im, dobrze?” – powiedział podając Ci talerz z goframi. „No dobrze! Chętnie poznam Twoich przyjaciół!”. Zaczęliście jeść. „Gofry jednak są najlepsze na świecie!” –
powiedziałaś. „Ja uważam, że jest jedna rzecz, którą kocham bardziej niż
gofry!” – powiedział Toby. „Jest? Co możesz kochać bardziej niż gofry?” – zapytałaś zdziwiona. „Ciebie! Ciebie kocham o wiele bardziej niż gofry! Dlatego tutaj jesteś!”. Nie spodziewałaś
się tego. „W-wow… Toby… Dziękuję…” – powiedziałaś cała czerwona. Nachylił
się do Ciebie i pocałował Cię. „Chodźmy do wszystkich! Myślisz, że mogę
Cię przedstawić jako moją dziewczynę?” – powiedział, a jego oczy błyszczały. „D-dobrze… Tylko nie dokończyłam jeszcze gofrów”. „Nie szkodzi! Myślisz, że szef pozwoli Ci zostać? Chciałabyś tutaj ze mną zostać, jeśli się zgodzi?” – zapytał.
„Oczywiście Toby! Chciałabym zostać tutaj z Tobą” – powiedziałaś uśmiechając się.
Marzenia…
Mangetsu
…..tylko mnie zastanawia jak wygląda pocałunek pomiędzy reader i Slenderem? Czy to nie jest trochę jak całować ścianę…? On nie ma ust. Nie ma jak odwzajemnić pocałunku…to ścianaman
MintFlaw
Pierwsza odpowiedź była z Tobym ale udało też mi się zrobić zakończenie z Maskym,Hoodie i Slenderem oraz z nikim… NAJS ❤👍
NoEmotion
gofry z Tobim yey😁😀😁