I później zrobiłam jeszcze raz tylko, żeby mnie znienawidził. Udało się: Po ucieczce z jego domu natrafiłaś na małe jeziorko. Woda była czerwona, a po powierzchni pływały ciała, kończyny i bliżej nieokreślone części ciała… Na ten widok zemdlałaś i wpadłaś do wody. Utonęłaś, bo nie umiałaś pływać.
Helen odprowadził Cię pod same drzwi domu. Przez całą drogę nie patrzyłaś na chłopaka z powodu sytuacji przy kominku. Było Ci głupio, bo w końcu co mógł sobie pomyśleć. Doszliście w ciszy. Przed Twoim domem Helen w końcu zebrał w sobie słowa. – Spójrz na mnie! – wykrzyknął patrząc Ci w oczy. Spojrzałaś na jego twarz. Była bez maski. Chłopak trzymał ją w ręce. W pewnym momencie rzucił ją na ziemię. Złapał dłonią tył Twojej głowy i przybliżył ją do siebie. Wasze usta się spotkały. Stałaś się czerwona, zamknęłaś oczy. Kiedy pocałunek się skończył chłopak powiedział: – Kocham Cię [Twoje imię], nie myśl sobie, że bycie z Tobą w ciszy i brak możliwości zobaczenia Twoich pięknych oczu… Ust… Jest czymś normalnym dla mnie! Jesteś moją inspiracją… – wykrzyknął, a po policzku poleciała mu łza. Otarłaś palcem o nią i go uspokoiłaś. – Już dobrze… Jestem z Tobą, kocham Cię Helen. – powiedziałaś i pocałowałaś go. Chłopak szybko zapomniał o smutku i przysiągł Ci spotkania co weekend.
Zakochał się w Tobie. Helen odprowadził Cię pod same drzwi domu. Przez całą drogę nie patrzyłaś na chłopaka z powodu sytuacji przy kominku. Było Ci głupio, bo w końcu co mógł sobie pomyśleć. Doszliście w ciszy. Przed Twoim domem Helen w końcu zebrał w sobie słowa. – Spójrz na mnie! – wykrzyknął patrząc Ci w oczy. Spojrzałaś na jego twarz. Była bez maski. Chłopak trzymał ją w ręce. W pewnym momencie rzucił ją na ziemię. Złapał dłonią tył Twojej głowy i przybliżył ją do siebie. Wasze usta się spotkały. Stałaś się czerwona, zamknęłaś oczy. Kiedy pocałunek się skończył chłopak powiedział: – Kocham Cię [Twoje imię], nie myśl sobie, że bycie z Tobą w ciszy i brak możliwości zobaczenia Twoich pięknych oczu… Ust… Jest czymś normalnym dla mnie! Jesteś moją inspiracją… – wykrzyknął, a po policzku poleciała mu łza. Otarłaś palcem o nią i go uspokoiłaś. – Już dobrze… Jestem z Tobą, kocham Cię Helen. – powiedziałaś i pocałowałaś go. Chłopak szybko zapomniał o smutku i przysiągł Ci spotkania co weekend.
Szkoda tylko, że wszyscy mają ten wynik. Ale Heluś mnie kochaaa, a przecież ja jestem z nim w friendzonee. Mózg mi się przegrzał
Zakochał się w Tobie. Helen odprowadził Cię pod same drzwi domu. Przez całą drogę nie patrzyłaś na chłopaka z powodu sytuacji przy kominku. Było Ci głupio, bo w końcu co mógł sobie pomyśleć. Doszliście w ciszy. Przed Twoim domem Helen w końcu zebrał w sobie słowa. – Spójrz na mnie! – wykrzyknął patrząc Ci w oczy. Spojrzałaś na jego twarz. Była bez maski. Chłopak trzymał ją w ręce. W pewnym momencie rzucił ją na ziemię. Złapał dłonią tył Twojej głowy i przybliżył ją do siebie. Wasze usta się spotkały. Stałaś się czerwona, zamknęłaś oczy. Kiedy pocałunek się skończył chłopak powiedział: – Kocham Cię [Twoje imię], nie myśl sobie, że bycie z Tobą w ciszy i brak możliwości zobaczenia Twoich pięknych oczu… Ust… Jest czymś normalnym dla mnie! Jesteś moją inspiracją… – wykrzyknął, a po policzku poleciała mu łza. Otarłaś palcem o nią i go uspokoiłaś. – Już dobrze… Jestem z Tobą, kocham Cię Helen. – powiedziałaś i pocałowałaś go. Chłopak szybko zapomniał o smutku i przysiągł Ci spotkania co weekend. c o t u t a j s i ę s t a ł o ? ? ? xD
Zakochał się w Tobie. Helen odprowadził Cię pod same drzwi domu. Przez całą drogę nie patrzyłaś na chłopaka z powodu sytuacji przy kominku. Było Ci głupio, bo w końcu co mógł sobie pomyśleć. Doszliście w ciszy. Przed Twoim domem Helen w końcu zebrał w sobie słowa. – Spójrz na mnie! – wykrzyknął patrząc Ci w oczy. Spojrzałaś na jego twarz. Była bez maski. Chłopak trzymał ją w ręce. W pewnym momencie rzucił ją na ziemię. Złapał dłonią tył Twojej głowy i przybliżył ją do siebie. Wasze usta się spotkały. Stałaś się czerwona, zamknęłaś oczy. Kiedy pocałunek się skończył chłopak powiedział: – Kocham Cię [Twoje imię], nie myśl sobie, że bycie z Tobą w ciszy i brak możliwości zobaczenia Twoich pięknych oczu… Ust… Jest czymś normalnym dla mnie! Jesteś moją inspiracją… – wykrzyknął, a po policzku poleciała mu łza. Otarłaś palcem o nią i go uspokoiłaś. – Już dobrze… Jestem z Tobą, kocham Cię Helen. – powiedziałaś i pocałowałaś go. Chłopak szybko zapomniał o smutku i przysiągł Ci spotkania co weekend.
Zakochał się w Tobie Helen odprowadził Cię pod same drzwi domu. Przez całą drogę nie patrzyłaś na chłopaka z powodu sytuacji przy kominku. Było Ci głupio, bo w końcu co mógł sobie pomyśleć. Doszliście w ciszy. Przed Twoim domem Helen w końcu zebrał w sobie słowa. – Spójrz na mnie! – wykrzyknął patrząc Ci w oczy. Spojrzałaś na jego twarz. Była bez maski. Chłopak trzymał ją w ręce. W pewnym momencie rzucił ją na ziemię. Złapał dłonią tył Twojej głowy i przybliżył ją do siebie. Wasze usta się spotkały. Stałaś się czerwona, zamknęłaś oczy. Kiedy pocałunek się skończył chłopak powiedział: – Kocham Cię [Twoje imię], nie myśl sobie, że bycie z Tobą w ciszy i brak możliwości zobaczenia Twoich pięknych oczu… Ust… Jest czymś normalnym dla mnie! Jesteś moją inspiracją… – wykrzyknął, a po policzku poleciała mu łza. Otarłaś palcem o nią i go uspokoiłaś. – Już dobrze… Jestem z Tobą, kocham Cię Helen. – powiedziałaś i pocałowałaś go. Chłopak szybko zapomniał o smutku i przysiągł Ci spotkania co weekend.
Zakochał się w Tobie. Helen odprowadził Cię pod same drzwi domu. Przez całą drogę nie patrzyłaś na chłopaka z powodu sytuacji przy kominku. Było Ci głupio, bo w końcu co mógł sobie pomyśleć. Doszliście w ciszy. Przed Twoim domem Helen w końcu zebrał w sobie słowa. – Spójrz na mnie! – wykrzyknął patrząc Ci w oczy. Spojrzałaś na jego twarz. Była bez maski. Chłopak trzymał ją w ręce. W pewnym momencie rzucił ją na ziemię. Złapał dłonią tył Twojej głowy i przybliżył ją do siebie. Wasze usta się spotkały. Stałaś się czerwona, zamknęłaś oczy. Kiedy pocałunek się skończył chłopak powiedział: – Kocham Cię [Twoje imię], nie myśl sobie, że bycie z Tobą w ciszy i brak możliwości zobaczenia Twoich pięknych oczu… Ust… Jest czymś normalnym dla mnie! Jesteś moją inspiracją… – wykrzyknął, a po policzku poleciała mu łza. Otarłaś palcem o nią i go uspokoiłaś. – Już dobrze… Jestem z Tobą, kocham Cię Helen. – powiedziałaś i pocałowałaś go. Chłopak szybko zapomniał o smutku i przysiągł Ci spotkania co weekend.
DJvaciak
I później zrobiłam jeszcze raz tylko, żeby mnie znienawidził. Udało się:
Po ucieczce z jego domu natrafiłaś na małe jeziorko. Woda była czerwona, a po powierzchni pływały ciała, kończyny i bliżej nieokreślone części ciała… Na ten widok zemdlałaś i wpadłaś do wody. Utonęłaś, bo nie umiałaś pływać.
DJvaciak
Helen odprowadził Cię pod same drzwi domu. Przez całą drogę nie patrzyłaś na chłopaka z powodu sytuacji przy kominku. Było Ci głupio, bo w końcu co mógł sobie pomyśleć. Doszliście w ciszy. Przed Twoim domem Helen w końcu zebrał w sobie słowa. – Spójrz na mnie! – wykrzyknął patrząc Ci w oczy. Spojrzałaś na jego twarz. Była bez maski. Chłopak trzymał ją w ręce. W pewnym momencie rzucił ją na ziemię. Złapał dłonią tył Twojej głowy i przybliżył ją do siebie. Wasze usta się spotkały. Stałaś się czerwona, zamknęłaś oczy. Kiedy pocałunek się skończył chłopak powiedział: – Kocham Cię [Twoje imię], nie myśl sobie, że bycie z Tobą w ciszy i brak możliwości zobaczenia Twoich pięknych oczu… Ust… Jest czymś normalnym dla mnie! Jesteś moją inspiracją… – wykrzyknął, a po policzku poleciała mu łza. Otarłaś palcem o nią i go uspokoiłaś. – Już dobrze… Jestem z Tobą, kocham Cię Helen. – powiedziałaś i pocałowałaś go. Chłopak szybko zapomniał o smutku i przysiągł Ci spotkania co weekend.
😍
Creepypastaowo
Nie chciało mi sie czytać więc Zrobiłam randomowe Odpowiedzi Xd
_kalamari_
Zakochał się w Tobie.
Helen odprowadził Cię pod same drzwi domu. Przez całą drogę nie patrzyłaś na chłopaka z powodu sytuacji przy kominku. Było Ci głupio, bo w końcu co mógł sobie pomyśleć. Doszliście w ciszy. Przed Twoim domem Helen w końcu zebrał w sobie słowa. – Spójrz na mnie! – wykrzyknął patrząc Ci w oczy. Spojrzałaś na jego twarz. Była bez maski. Chłopak trzymał ją w ręce. W pewnym momencie rzucił ją na ziemię. Złapał dłonią tył Twojej głowy i przybliżył ją do siebie. Wasze usta się spotkały. Stałaś się czerwona, zamknęłaś oczy. Kiedy pocałunek się skończył chłopak powiedział: – Kocham Cię [Twoje imię], nie myśl sobie, że bycie z Tobą w ciszy i brak możliwości zobaczenia Twoich pięknych oczu… Ust… Jest czymś normalnym dla mnie! Jesteś moją inspiracją… – wykrzyknął, a po policzku poleciała mu łza. Otarłaś palcem o nią i go uspokoiłaś. – Już dobrze… Jestem z Tobą, kocham Cię Helen. – powiedziałaś i pocałowałaś go. Chłopak szybko zapomniał o smutku i przysiągł Ci spotkania co weekend.
Szkoda tylko, że wszyscy mają ten wynik.
Ale Heluś mnie kochaaa, a przecież ja jestem z nim w friendzonee. Mózg mi się przegrzał
BabyLay
Helen mnie kocha :3
HEEELEN! Jak to czytasz to ja Ciebie też kocham hłe hłe >:3
AgiSul
Zakochał się w Tobie.
Helen odprowadził Cię pod same drzwi domu. Przez całą drogę nie patrzyłaś na chłopaka z powodu sytuacji przy kominku. Było Ci głupio, bo w końcu co mógł sobie pomyśleć. Doszliście w ciszy. Przed Twoim domem Helen w końcu zebrał w sobie słowa. – Spójrz na mnie! – wykrzyknął patrząc Ci w oczy. Spojrzałaś na jego twarz. Była bez maski. Chłopak trzymał ją w ręce. W pewnym momencie rzucił ją na ziemię. Złapał dłonią tył Twojej głowy i przybliżył ją do siebie. Wasze usta się spotkały. Stałaś się czerwona, zamknęłaś oczy. Kiedy pocałunek się skończył chłopak powiedział: – Kocham Cię [Twoje imię], nie myśl sobie, że bycie z Tobą w ciszy i brak możliwości zobaczenia Twoich pięknych oczu… Ust… Jest czymś normalnym dla mnie! Jesteś moją inspiracją… – wykrzyknął, a po policzku poleciała mu łza. Otarłaś palcem o nią i go uspokoiłaś. – Już dobrze… Jestem z Tobą, kocham Cię Helen. – powiedziałaś i pocałowałaś go. Chłopak szybko zapomniał o smutku i przysiągł Ci spotkania co weekend.
c o t u t a j s i ę s t a ł o ? ? ? xD
Kira_the_killer
Zakochał się w Tobie.
Helen odprowadził Cię pod same drzwi domu. Przez całą drogę nie patrzyłaś na chłopaka z powodu sytuacji przy kominku. Było Ci głupio, bo w końcu co mógł sobie pomyśleć. Doszliście w ciszy. Przed Twoim domem Helen w końcu zebrał w sobie słowa. – Spójrz na mnie! – wykrzyknął patrząc Ci w oczy. Spojrzałaś na jego twarz. Była bez maski. Chłopak trzymał ją w ręce. W pewnym momencie rzucił ją na ziemię. Złapał dłonią tył Twojej głowy i przybliżył ją do siebie. Wasze usta się spotkały. Stałaś się czerwona, zamknęłaś oczy. Kiedy pocałunek się skończył chłopak powiedział: – Kocham Cię [Twoje imię], nie myśl sobie, że bycie z Tobą w ciszy i brak możliwości zobaczenia Twoich pięknych oczu… Ust… Jest czymś normalnym dla mnie! Jesteś moją inspiracją… – wykrzyknął, a po policzku poleciała mu łza. Otarłaś palcem o nią i go uspokoiłaś. – Już dobrze… Jestem z Tobą, kocham Cię Helen. – powiedziałaś i pocałowałaś go. Chłopak szybko zapomniał o smutku i przysiągł Ci spotkania co weekend.
Just_Real
Zostawiłam <3 ale jest 111 i nie chcę psuć xD
.AllAboutButera.
Zakochał się w Tobie
Helen odprowadził Cię pod same drzwi domu. Przez całą drogę nie patrzyłaś na chłopaka z powodu sytuacji przy kominku. Było Ci głupio, bo w końcu co mógł sobie pomyśleć. Doszliście w ciszy. Przed Twoim domem Helen w końcu zebrał w sobie słowa. – Spójrz na mnie! – wykrzyknął patrząc Ci w oczy. Spojrzałaś na jego twarz. Była bez maski. Chłopak trzymał ją w ręce. W pewnym momencie rzucił ją na ziemię. Złapał dłonią tył Twojej głowy i przybliżył ją do siebie. Wasze usta się spotkały. Stałaś się czerwona, zamknęłaś oczy. Kiedy pocałunek się skończył chłopak powiedział: – Kocham Cię [Twoje imię], nie myśl sobie, że bycie z Tobą w ciszy i brak możliwości zobaczenia Twoich pięknych oczu… Ust… Jest czymś normalnym dla mnie! Jesteś moją inspiracją… – wykrzyknął, a po policzku poleciała mu łza. Otarłaś palcem o nią i go uspokoiłaś. – Już dobrze… Jestem z Tobą, kocham Cię Helen. – powiedziałaś i pocałowałaś go. Chłopak szybko zapomniał o smutku i przysiągł Ci spotkania co weekend.
.AllAboutButera.
@Ariana_GrandeOffical to jest takie sweeeeeeeeeeeet!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
MEGA polecam ten quiz
Klementynka7
Zakochał się w Tobie.
Helen odprowadził Cię pod same drzwi domu. Przez całą drogę nie patrzyłaś na chłopaka z powodu sytuacji przy kominku. Było Ci głupio, bo w końcu co mógł sobie pomyśleć. Doszliście w ciszy. Przed Twoim domem Helen w końcu zebrał w sobie słowa. – Spójrz na mnie! – wykrzyknął patrząc Ci w oczy. Spojrzałaś na jego twarz. Była bez maski. Chłopak trzymał ją w ręce. W pewnym momencie rzucił ją na ziemię. Złapał dłonią tył Twojej głowy i przybliżył ją do siebie. Wasze usta się spotkały. Stałaś się czerwona, zamknęłaś oczy. Kiedy pocałunek się skończył chłopak powiedział: – Kocham Cię [Twoje imię], nie myśl sobie, że bycie z Tobą w ciszy i brak możliwości zobaczenia Twoich pięknych oczu… Ust… Jest czymś normalnym dla mnie! Jesteś moją inspiracją… – wykrzyknął, a po policzku poleciała mu łza. Otarłaś palcem o nią i go uspokoiłaś. – Już dobrze… Jestem z Tobą, kocham Cię Helen. – powiedziałaś i pocałowałaś go. Chłopak szybko zapomniał o smutku i przysiągł Ci spotkania co weekend.