Po wszystkich lekcjach na których Bartek nie spuszczał z ciebie oka, odprowadził cię do domu…
B: KSIĘŻNICZKO?
TY: TAK?
B: MÓGŁBYM PROSIĆ O BUNTOWNICZKI NUMER?
TY: NO DOBRZE SKORO KSIĄŻĘ PROSI…dałaś mu numer telefonu
B: A MÓGŁBYM JESZCZE O COŚ POPROSIĆ?
TY: ZALEŻY O CO?
B: O UŚMIECH
Od razu gdy to usłyszałaś uśmiechnełaś się
B: OD RAZU LEPIEJ pocałował cię w policzek
TY: A TO ZA CO?
B: ZA TO ŻE JESTEŚ…i odszedł
Ty cała w skowronkach weszłaś do domu i zobaczyłaś kartkę na stole…
NIE BĘDZIE NAS TYDZIEŃ MASZ NA MIKROFALÓWCE 150 ZŁ.
T&M
Gdy to przeczytałaś od razu się ucieszyłaś jeszcze bardziej. Później już pooglądałaś telewizję, pograłaś na gitarze, umyłaś się, zjadłaś kolację i już miałaś pójść spać gdy zadzwonił twój telefon…
To był Bartek, przegadaliście 2 godziny aż nie zrobiłaś się senna… no ale ja chłopak jestem a nie jestem gay'em no .
Woody_xo
Bartek.
Po wszystkich lekcjach na których Bartek nie spuszczał z ciebie oka, odprowadził cię do domu…
B: KSIĘŻNICZKO?
TY: TAK?
B: MÓGŁBYM PROSIĆ O BUNTOWNICZKI NUMER?
TY: NO DOBRZE SKORO KSIĄŻĘ PROSI…dałaś mu numer telefonu
B: A MÓGŁBYM JESZCZE O COŚ POPROSIĆ?
TY: ZALEŻY O CO?
B: O UŚMIECH
Od razu gdy to usłyszałaś uśmiechnełaś się
B: OD RAZU LEPIEJ pocałował cię w policzek
TY: A TO ZA CO?
B: ZA TO ŻE JESTEŚ…i odszedł
Ty cała w skowronkach weszłaś do domu i zobaczyłaś kartkę na stole…
NIE BĘDZIE NAS TYDZIEŃ MASZ NA MIKROFALÓWCE 150 ZŁ.
T&M
Gdy to przeczytałaś od razu się ucieszyłaś jeszcze bardziej. Później już pooglądałaś telewizję, pograłaś na gitarze, umyłaś się, zjadłaś kolację i już miałaś pójść spać gdy zadzwonił twój telefon…
To był Bartek, przegadaliście 2 godziny aż nie zrobiłaś się senna…
no ale ja chłopak jestem a nie jestem gay'em no .
Militek
Oni krzyczeli, CZY TO BYŁ DIALOG