Witajcie
Nadszedł wreszcie czas na mój pierwszy tutaj wpis. Muszę wyjaśnić parę spraw, odpowiedzieć na jedno pytanie i sama je zadać.
No więc zacznę od podsumowania mojego ”członkostwa” na tej stronie.
Ogólnie quizy to fajna sprawa. Zawsze je lubiłam, tak jak i inne gry, czy zagadki logiczne. Kiedyś byłam na takim portalu, gdzie także zakładało się konto i tworzyło takie różne quizy. Z tym że jedyne o czym tam mogłam decydować, to był temat i ilość odpowiedzi. Tamtejsze testy były po prostu testami, gdzie głównie sprawdzało się swoją wiedzę, lub ewentualnie istniały jeszcze tzw. psychotesty – każdy mam nadzieje wie o co chodzi.
A SameQuizy pokazały mi z kolei, że quiz to nie tylko quiz. Że można w tej formie robić opowiadania, głosowania, czy kreować sytuacje – jak choćby przygotowanie do ślubu, czy losowanie domu w Hogwarcie. Więc pod tym względem naprawdę zaimponował mi ten portal.
Ale pewna rzecz mi się tutaj zdecydowanie nie podoba. Otóż na tamtej każdy opublikowany quiz był w swojej kategorii tak samo dostępny i ważny jak inne. Tutaj jak widać, istnieje niestety klasyfikacja – Jedne idą na stronę główną, inne nie. Ale to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, zwłaszcza, że do tych innych zawsze można wejść przez poczekalnie. Problem w tym, że tych z poczekalni nie da się wyszukać. I wtedy raz że nie znajdziesz tytułu, który cię interesuje – jeśli nie ma go na stronie głównej. A dwa – nigdy nie wiesz czy ktoś nie zrobił już podobnego quizu do tego, który chodzi ci po głowie. I to nie jest fajne.
Kolejną równie nie fajną rzeczą jest fakt – że nie interesujecie się innymi quizami autora, jak tylko tym jednym, który znaleźliście na stronie głównej. Zanim mój test trafił na stronę główną, miałam nadzieję, że i bez niej może zbiorę choć kilka komentarzy pod innymi quizami – na znak że zostały przez was rozwiązane. A w najgorszym wypadku – że jak któryś z testów opublikują i zobaczy go dużo ludzi, zobaczą też automatycznie inne. Niestety myliłam się.
Zainteresował was tylko ten jeden jedyny quiz, który znaleźliście na stronie głównej. To pokazuje jak bardzo niesprawiedliwy jest taki podział quizów.
Teraz omawiając ten konkretny quiz o ślubnej asystentce i odpowiadając jednocześnie na pytanie Czoko123:
Zauważyłam tu sporo testów o tematyce ślubnej, ale każdy skupiał się na jednej tylko rzeczy – albo jaki będzie ślub, albo wesele, albo suknia. A ja chciałam zawrzeć to wszystko w jedną całą serię i wyimaginować nią pełne przygotowania do ślubu, czego sama byłam kiedyś świadkiem. Tylko że nie spodziewałam się, jak bardzo zmienią treść mojego quizu. Owszem wyniki są takie same i pytania mniej więcej też. Ale zdjęcia zupełnie inne, i formuła treści – i wogle zastanawiam się jak mam się pod tym podpisać, kiedy… no nie wiem 50%… może 60% tego to moja praca, a reszta nie. Wiem że wiele z was po prostu ucieszyłoby się, że wasz test jest na stronie głównej – no i ok. To jest tutaj niestety wielkim wyróżnieniem. Ale jak już mówiłam nie podoba mi się taka klasyfikacja testów i nie czułabym się z komfortowo z tym że piszę kontynuacje do quizu, który tylko po części jest moim dziełem. W dodatku widzę, że inne moje quizy, w które też wkładam wysiłek i czas, jakoś wogle was nie interesują. Dlatego nie wiem, czy powstaną kolejne części. Mam na nie sporo pomysłów, ale jeśli będą tak samo zmienione jak ta to mi się odechciewa. Zwłaszcze, że choćby wizerunek głównej bohaterki, jest odmienny on pierwotnego i zupełnie mi się nie podoba.
A wy co myślicie?