Tam ta da dammm! Tak żyję i mam się całkiem dobrze 😀Jak obiecałam pojawiła się kolejna część. Krótka bo krótka, ale coś jest 😄 Musiałam pisać ją dwa razy, bo za pierwszym zrobiłam reset telefonu… no i sami wiecie pewnie o co chodzi 😂 Były tam też inne opowiadanie, za które wezmę się teraz. Obiecuję. Z ręką na sercu.
Są wakacje dlatego jest więcej czasu, więcej przebywania na świeżym powietrzu, a co za tym idzie lepsze dotlenienie mózgu i jasność umysłu 😄 Oby ta wena towarzyszyła mi dalej.
Pozdrawiam Was wszystkich i jak zwykle dziękuję za cierpliwość ❤❤❤

Hej, Hej!
Mała niespodzianka dla tych, który czekali na My American Dream ;-) Przyznam Wasz się szczerze, że nie mam praktycznie wcale wolnego czasu i nawet tego nie powinnam pisać, ale co tam! :D Nie ukrywam również, ze jest to ten typ historii, który pisze się najłatwiej, dlatego go teraz wstawiam. Uprzedzając pytania „Kiedy Sherlock????” mówię Wam od razu, najwcześniej za miesiąc. :( Mam nadzieję, że poczekacie, a ze swojej strony mogę obiecać, iż się odwdzięczę ;-)
To co? Tyle na teraz i miłego czytania!
Pozdrawiam ❤