Drogi czytelniku/czytelniczko Od razu piszę, że obserwujesz mnie i przeżywasz moje humorki na własną odpowiedzialność. Czasem miewam wahania nastrojów, dlatego od razu przepraszam. No i... Jeśli czekasz na dalszą część opowiadań, to pewnie czekać będziesz długo. Sama... Czytaj dalej
Charin